Wojna na Ukrainie. Minister obrony dziękuje Europie. „96 godzin oporu”

Wojna na Ukrainie. Minister obrony dziękuje Europie. „96 godzin oporu”

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim
Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow z prezydentem Wołodymyrem ZełenskimŹródło:X / @oleksiireznikov
Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow podsumował w krótkim wpisie ostatnie 96 godzin wojny na Ukrainie. „4 dni zwycięstwa, odwagi, poświęcenia i wiary” – napisał, wskazując, że wojna stała się „wojną europejską”.

Ołeksij Reznikow w ostatnim wpisie na Facebooku podsumował ostatnie 96 godzin walki Ukraińców broniących się przed . Mówił o 4 dniach „zwycięstwa, odwagi, poświęcenia i wiary”.

Ukraiński minister obrony pierwszą część swojego wpisu oparł na wymienieniu uczuć, które czuje on i inni Ukraińcy. Pisze o entuzjazmie dla tych, którzy bronią Ukrainy i bólu za tych, którzy oddali swoje życie w jej obronie. Mówi też o gniewie „wobec wroga, który zabija nasze kobiety i dzieci, niszczy spokojne miasta”, ale też o pewności, że zostanie on ukarany.

Wojna Rosja – Ukraina. „Wojna stała się europejska”

„Wojna stała się europejska” – pisze dalej Reznikow. „Już połowa Europy zbiera, pakuje, transportuje broń i sprzęt pancerny. Znacznie wzrosła liczba państw, które udzielają nam realnej pomocy. Zwiększyła się jej skala” – stwierdził.

Minister podkreślił, że Europa zapewniła tymczasowe schronienie dziesiątkom tysięcy „tych, których najbardziej pragniemy ocalić - naszych maluchów i ich matek”. „Bez żadnych formalności. Jak własne” – podkreśla Reznikow. „Teraz na zachodzie naprawdę nie mamy granicy” – stwierdził, dodając, że wsparcie do Ukrainy płynie także z innych części świata.

„To wszystko zasługa naszych obrońców i obrończyń, całego narodu ukraińskiego. Tych, którzy odmówili posłuszeństwa rozwścieczonemu tyranowi. I nieuchronnie zwyciężą” – podkreśla minister. „Ukraina zwycięży! Chwała Ukrainie!” – kończy swój wpis.

Czytaj też:
Putin może zaatakować Polskę? Wymowne wyniki najnowszego sondażu