Wojna na Ukrainie. Siergiej Ławrow straszy III wojną światową

Wojna na Ukrainie. Siergiej Ławrow straszy III wojną światową

Siergiej Ławrow
Siergiej ŁawrowŹródło:Newspix.pl / ABACA
Szef rosyjskiej MSZ Siergiej Ławrow w telewizyjnym wywiadzie dla arabskiej telewizji ostrzegał przed III wojna światową.

Już siódmy dzień Ukraina . Po tym jak nakazał w niedzielę postawić siły odstraszania nuklearnego w stan gotowości, rosyjskie władze i propaganda coraz częściej mówi o III wojnie światowej.

Wojna na Ukrainie. Ławrow ostrzega przed III wojną światową

– III wojna światowa będzie niszczycielską wojną nuklearną – powiedział w środę 2 marca szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow w rozmowie z telewizją Al Jazeera.

Ławrow stwierdził też, że Rosja, która w zeszłym tygodniu rozpoczęła specjalną operację wojskową przeciwko Ukrainie, stanie w obliczu „prawdziwego zagrożenia”, jeśli Kijów pozyska broń jądrową.

Siergiej Ławrow o broni jądrowej w ONZ

We wtorek 1 marca Siergiej Ławrow wziął udział zdalnie w konferencji rozbrojeniowej w Genewie, gdzie wezwał Stany Zjednoczone do usunięcia swojego arsenału atomowego z terytorium Europy.

Ławrow skrytykował Stany Zjednoczone i postawił żądania członkom delegacji tego kraju. – Jest nieakceptowalne dla nas, że sprzecznie z fundamentalnymi zapisami Traktatu o Nieproliferacji Broni Atomowej wciąż na terytorium kilku państw w Europie znajduje się broń atomowa USA – grzmiał.

Obecny stan nazwał „nikczemną praktyką”. Jego zdaniem kraje NATO nieposiadające broni atomowej nie powinny być włączane we wspólne działania USA. Podkreślał, że podczas takich kontaktów na pewno wypracowywane są scenariusze wykorzystania arsenału atomowego przeciw jego krajowi.

Ławrow nie zważał przy tym na fakt, że prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka jeszcze pod koniec ubiegłego roku zapowiadał, iż Rosja może w jego państwie rozmieścić głowice atomowe. – Nadszedł czas, by zabrać amerykańską broń atomową do domu i usunąć całkowicie związaną z nią infrastrukturę w Europie – przekonywał.

Na koniec szef rosyjskiego MSZ przypomniał, że Rosja wychodzi z założenia, iż w wojnie atomowej nie ma zwycięzców i nie należy jej rozpętywać. Oskarżył Ukrainę o chęć pozyskania takiej broni, co nazwał „prawdziwym zagrożeniem”, któremu należy przeciwdziałać.

Czytaj też:
„Po co nam świat, jeśli nie ma w nim Rosji”. Rosyjska propaganda grozi Zachodowi bronią jądrową