Atak dronów na rosyjskie okręty. Nieoficjalnie: Uszkodzony następca krążownika Moskwa

Atak dronów na rosyjskie okręty. Nieoficjalnie: Uszkodzony następca krążownika Moskwa

Rosyjska fregata Admirał Makarow
Rosyjska fregata Admirał MakarowŹródło:PAP / Abaca
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o ataku dronów na swoje okręty w porcie w Sewastopolu. Rosjanie przyznają, że uszkodzono jeden okręt, ale nieoficjalne informacje mówią o uszkodzeniu kilku, w tym flagowej fregaty Admirał Makarow.

W sobotę rano w Sewastopolu na anektowanym przez Rosjan Krymie doszło do wybuchów w bazie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Rosyjska, państwowa agencja TASS oświadczyła w sobotę, że okręty Floty Czarnomorskiej nad ranem odparły atak dronów.

Atak dronów na rosyjskie okręty

Początkowo przedstawiciele rosyjskich władz zapewniały, że wszystkie bezzałogowe statki powietrzne zostały wcześniej wykryte i zniszczone. Jednak ukraińskie media wskazywały, że zostało trafionych kilka rosyjskich statków, w tym uszkodzona została fregata Admirał Makarow, która została nowym okrętem flagowym rosyjskiej Floty Czarnomorskiej po zatopieniu przez Ukraińców w kwietniu krążownika Moskwa.

W mediach społecznościowych pojawiły się również nagrania wskazujące na trafienie rosyjskich okrętów.

twittertwitter

Atak w Sewastopolu. Rosja oskarża Ukrainę o „atak terrorystyczny”

Wczesnym popołudniem rosyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło informację o ataku dziewięciu dronów powietrznych i siedmiu dronów morskich, oraz w jego wyniku o „nieznacznym uszkodzeniu” trałowca „Iwan Golubiec”. Jednocześnie Rosjanie oskarżyli o atak Ukraińców, mówiąc o „ataku terrorystycznym”.

Rosjanie wskazują, że za operacją miało stać ukraińskie 73. Centrum Morskich Operacji Specjalnych. Członkowie tej specjalnej jednostki mieli ich zdaniem być szkoleni przez brytyjskich specjalistów na południu Ukrainy, a samo przygotowanie ataku na Sewastopol miało się odbywać pod ich nadzorem. Jednocześnie Rosja oskarżyła Brytyjczyków o zaangażowanie w eksplozje gazociągu Nord Stream.

Rosja poinformowała też, że statki, które były celem ataku dronów w krymskim porcie w Sewastopolu, brały udział w zawartej przy pośrednictwie ONZ umowie umożliwiającej eksport ukraińskiego zboża.

„To pewnie są komary bojowe”

Ukraińskie władze oficjalnie nie przyznają się do ataku. Rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalia Humeniuk, cytowana przez portal UNIAN, powiedziała, że armia przygotowuje oficjalny komentarz w sprawie oskarżeń Kremla. – To pewnie są komary bojowe, które tak niepokoją rosyjskie władze – dodała.

W oficjalnym komunikacie dowództwo operacyjne Południe poinformowało, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu trzech rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujące Kalibr, a przyczyną incydentu mogło być „nieudane odpalenie rakiet obrony przeciwlotniczej”.

Czytaj też:
Władimir Putin ogłosił koniec mobilizacji. „Przyznał, że siły rosyjskie doświadczyły problemów”
Czytaj też:
Rosjanie desperacko potrzebują sukcesu. Ucierpi europejski kraj?

Źródło: WPROST.pl / TASS / Unian / TVN24