Od czwartkowego poranka Rosjanie kontynuują atak rakietowy na Ukrainę. Szef Mikołajowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Witalij Kim przekazał, że pierwsze rakiety zostały wystrzelone około godziny 8 rano. We wszystkich regionach ogłoszono alarm lotniczy.
Wojna w Ukrainie. Alarm lotniczy w całym kraju
Około godziny 8:30 lokalne media poinformowały, że w Dnieprze w środkowo-wschodniej części Ukrainy, słychać było odgłosy wybuchów. Później okazało się, że w niektórych rejonach wstrzymano dostawy energii elektrycznej. Wstępne szacunki mówią, że wskutek tego ostrzału jedna osoba została ranna.
Około godziny 9:15 potwierdzono, że Rosjanie zaatakowali obiekt infrastrukturalny w obwodzie odeskim. „Istnieje zagrożenie zmasowanym atakiem rakietowym na całym terytorium Ukrainy. Proszę mieszkańców regionu o przebywanie w schronach” – zaapelował szef regionalnej administracji Maksym Marczenko.
Rosjanie wznowili ostrzał rakietowy
Gubernator obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba powiedział, że w regionie działa obrona powietrzna”.Przebywajcie w schronach i miejscach bezpiecznych. W żadnym wypadku nie fotografujcie miejsca pracy obrony przeciwlotniczej„ – podkreślił. Na portalach społecznościowych pojawiają się wiadomości o działaniu obrony przeciwlotniczej w obwodzie czerkaskim, połtawskim, charkowskim i lwowskim.
Szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak informując o działaniach wroga wskazał, że istnieje realna groźba uderzenia rakietowego”.Gorąco namawiam wszystkich do pozostania w schronach do końca alarmu lotniczego! Przypominam też: uderzenia skierowane są w obiekty energetyczne i infrastrukturalne. Proszę o pozostanie z dala od takich miejsc” – napisał.
Dodał, że Rosjanie mają nadzieję na osłabienie ukraińskiej obrony poprzez uderzenia w ważną infrastrukturę. „Nie będzie miało to miejsca” – zapewnił.
Czytaj też:
Irańskie drony. Ukraińscy analitycy zidentyfikowali zachodni łańcuch dostawCzytaj też:
Australijski miliarder chce sfinansować odbudowę Ukrainy. Wraz z żoną wpłacili fortunę