Rosyjski dezerter otworzył ogień do policjantów. Pomylił ich z Ukraińcami

Rosyjski dezerter otworzył ogień do policjantów. Pomylił ich z Ukraińcami

Posterunek policji w Rostowie nad Donem, zdjęcie ilustracyjne
Posterunek policji w Rostowie nad Donem, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Kateryna Galkina
Sąd w Rostowie nad Donem zastosował areszt wobec Pawła Nikolina podejrzanego o napaść na rosyjskich policjantów. Mężczyzna powiedział, że pomylił ich z ukraińskimi żołnierzami.

Nikolin został aresztowany w związku z napaścią na policjantów w Nowoszachtyńsku, mieście w obowodzie rostowskim graniczącym z Ługańskiem w Ukrainie. Do zdarzenia doszło 6 grudnia w rejonie posterunku celnego, przy wyjeździe z Nowoszachtyńska. Zakamuflowany mężczyzna z lekkim karabinem maszynowym Kałasznikow wyłonił się z zalesionego terenu na obrzeżach miasta i otworzył ogień do rosyjskich policjantów. Zranił jednego z nich i uciekł. Następnego dnia napastnik został zatrzymany we wsi Kiselewo.

Mężczyzna powiedział dziennikarzom, że otworzył ogień do policjantów, myląc ich z ukraińskimi żołnierzami. Podejrzany jest byłym więźniem, który wcześniej odbywał karę za kradzieże i rozboje. W kolonii karnej został zwerbowany do walki w Ukrainie w ramach grupy Wagnera. Ostatecznie, jak pisały rosyjskie media, zdezerterował.

Zaczął strzelać do rosyjskich policjantów. Twierdzi, że się zgubił

Podejrzały twierdził, że został w tyle za swoją grupą, zgubił się i nie wiedział, że przekroczył granicę Rosji z Ukrainą. W odpowiedzi na pytanie, dlaczego strzelał do policjantów, powiedział: „Ponieważ nie byli w mundurach i nie okazali dokumentów, zaczęli mnie śledzić”. Dodał, że poddał się siłom specjalnym bez oporu po tym, jak zobaczył ich odznaki. Kiedy dziennikarze zapytali go, czy jest członkiem Grupy Wagnera, Nikolin odpowiedział twierdząco. Nie chciał jednak odpowiadać na więcej pytań w tej sprawie.

Media od kilku miesięcy donosiły, że przedstawiciele Grupy Wagnera, w tym jej założyciel Jewgienij Prigożyn, werbują więźniów w koloniach karnych do udziału w wojnie na Ukrainie.

Czytaj też:
Tak grupa Wagnera rekrutuje najemników na TikToku. „Odwiedzaj miejsca na całym świecie”
Czytaj też:
Wiadomość Grupy Wagnera dla Parlamentu Europejskiego. Ujawniono przerażającą przesyłkę

Źródło: Meduza, moscowtimes.ru