Przypomnijmy: w sierpniu 2008 r. wybuchła wojna w Gruzji. Gruzińska armia starła się z siłami separatystycznych republik Abchazji i Osetii Południowej oraz wspierającymi je rosyjską armią.
Wniosek o zwrot przekazanej przed laty broni
Ukraina przekazała wówczas Gruzji systemy rakietowe „Buk”. Wyjaśnijmy, że „Buk” jest systemem kierowanych rakiet ziemia-powietrze, wystrzeliwanych z samobieżnych wyrzutni. To broń pochodząca z czasów Związku Radzieckiego, opracowana pod koniec lat 70.
W związku z trwającą napaścią Rosji na Ukrainę, władze w Kijowie zwróciły się do Tbilisi o zwrot wspomnianych jednostek broni. Warto pamiętać, że z powodu regularnego ostrzeliwania przez Rosjan ukraińskiej infrastruktury elektroenergetycznej, wzmocnienie obrony powietrznej ma dla Ukrainy kluczowe znaczenie.
– Strona ukraińska będzie konsekwentna w swoich prośbach, skierowanych do wszystkich partnerów międzynarodowych, w tym do Gruzji, o dostarczenie broni, sprzętu wojskowego i amunicji, i otwarcie zadeklarowała żywotne zapotrzebowanie na broń na samym początku inwazji Rosji na Ukrainę na dużą skalę – wyjaśnił Andrij Kasjanow, charge d'affaires Ukrainy w Gruzji.
Amerykanie dali zielone światło ws. systemów „Javelin”
Wniosek władz Ukrainy obejmował nie tylko systemy „Buk”, ale również dostarczone Gruzji przez Stany Zjednoczone ręczne systemy przeciwpancerne „Javelin”. W tym przypadku, niezbędna było uzyskanie zgody ze strony Waszyngtonu.
Waszyngton nie tylko zgodził się na przekazanie Ukraińcom „Javelinów”, ale również zaproponował Gruzinom dostarczenie nowszych systemów tego rodzaju broni.
„Rząd Gruzji kategorycznie odmówił udzielenia pomocy wojskowej”
Odpowiedź Gruzji okazała się jednoznaczna – Ukraina nie otrzyma ani systemów „Buk”, ani systemów „Javelin”. Powód? Władze w Tbilisi stoją na stanowisku, że robią „wystarczająco dużo”, by wesprzeć Ukrainę. Jednak zdaniem Kasjanowa, tak naprawdę chodzi o obawę przed odwetem ze strony Rosji.
– Rząd Gruzji kategorycznie odmówił udzielenia pomocy wojskowej. Ukraina sprzeciwia się wykorzystywaniu tej kwestii w wewnętrznych sporach politycznych i odrzuca wszelkie oskarżenia o próby wciągnięcia Gruzji w wojnę z Rosją – uzupełnił charge d'affaires Ukrainy w Gruzji.
Czytaj też:
Błąd mógł pozbawić życia pacjenta i lekarzy. Operację przeprowadzono z pomocą saperówCzytaj też:
Rosjanie spędzili dwa miesiące na lotnisku. Uciekali przed mobilizacją