Grupa Wagnera na celowniku Stanów Zjednoczonych. Podjęto ważną decyzję

Grupa Wagnera na celowniku Stanów Zjednoczonych. Podjęto ważną decyzję

Jewgienij Prigożyn
Jewgienij Prigożyn Źródło: Newspix.pl
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Stany Zjednoczone nałożyły szereg sankcji na Grupę Wagnera. Formację, na czele której stoi Jewgienij Prigożyn, uznano za istotną międzynarodową organizację przestępczą.

W połowie stycznia rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego ogłosił, że Stany Zjednoczone podejmą szereg działań wymierzonych w Grupę Wagnera. Jak podaje CNN, 26 stycznia amerykański sekretarz stanu Antony Blinken wystosował oświadczenie, w którym poinformował, że wagnerowcy zostaną objęci dodatkowymi sankcjami.

USA nakładają sankcje na Grupę Wagnera

Jak czytamy w komunikacie Białego Domu, „sankcjami objęto kluczową infrastrukturę grupy Jewgienija Prigożyna, a także wszystkie powiązane z nią firmy-przykrywki oraz producentów rosyjskiej broni i osoby, które zostały wyznaczone do administrowania okupowanymi przez Rosję terenami Ukrainy”. Łącznie obostrzenia nałożono na 16 osób oraz 31 podmiotów. Restrykcje dotyczą firm zarejestrowanych m.in. w Chinach, RPA, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz Luksemburgu.

Po decyzji USA zamrożone zostaną wszystkie aktywa, które mogą posiadać wagnerowcy. Ponadto na Amerykanów i rodzime firmy nałożono zakaz dostarczania bojownikom Prigożyna jakichkolwiek towarów oraz świadczenia usług.

– W ten sposób zrealizujemy nasz główny cel, czyli obniżenie zdolności Władimira Putina do prowadzenia wojny. Musimy robić wszystko, aby osoby dopuszczające się ataków na Ukrainę były surowo karane. Wszelkie nadużycia muszą być piętnowane – tłumaczył Antony Blinken.

Wagnerowcy grupą przestępczą

Stany Zjednoczone uznały również Grupę Wagnera za istotną międzynarodową organizację przestępczą. „Ten krok znacząco utrudni Rosji zdolność do uzbrajania swojej machiny wojennej, która jest zaangażowana w agresywną wojnę przeciwko Ukrainie i która bez skrupułów spowodowała śmierć i zniszczenia” – czytamy w komunikacie Białego Domu.

Czytaj też:
Rosjanie tropią „ukraińskich patriotów”. „Urządzili salę tortur”
Czytaj też:
Biden rozważa wizytę w Polsce. Data nie jest przypadkowa