Paranoja Putina sięga zenitu? Rosyjski portal donosi o podziemnym mieście w masywie Uralu

Paranoja Putina sięga zenitu? Rosyjski portal donosi o podziemnym mieście w masywie Uralu

Władimir Putin
Władimir PutinŹródło:PAP/EPA / Anatoly Maltsev
W masywie Uralu znajduje się sieć tuneli i komór, które stanowią jeden ze schronów Władimira Putina. Jak donosi rosyjski, niezależny portal Sobiesiednik, obawiający się o swoje życie Putin coraz częściej korzysta z tego rodzaju obiektów.

Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu informowaliśmy o pancernym pociągu i sieci tajnych linii kolejowych w Rosji, co umożliwia Władimirowi Putinowi niepostrzeżenie przemieszczać się pomiędzy swoimi rezydencjami.

Remonty i budowa schronów dla Putina

Powód tego przedsięwzięcia jest oczywisty – satrapa Kremla panicznie obawia się zamachu na swoje życie. Jak donosi rosyjski, niezależny portal Sobiesiednik, w ostatnich miesiącach nakazano pilny remont wielu rządowych, pochodzących z czasów Związku Radzieckiego schronów oraz budowę nowych schronów. Putin coraz częściej korzysta bowiem z tego rodzaju obiektów.

„Sieć bunkrów, które powstały i powstają na zamówienie władz, porównać można jedynie do tej w Korei Północnej, a tym, co odróżnia elitarne schrony od zwykłych schronów przeciwlotniczych, jest przede wszystkim to, że niektóre znajdują się na głębokości około 200 metrów, co pociąga za sobą ogromne koszty, np. naprawa windy to wydatek ok. 3,6 mln zł” — komentuje rosyjski portal.

Podziemne miasto w masywie Uralu

Wspomniane obiekty znajdują się nie tylko na terenie Moskwy. Jak wynika z ustaleń Sobiesiednika, jeden z największych schronów Putina znajduje się w masywie Uralu, czyli łańcucha górskiego, który stanowi granicę między Europą a Azją.

W tym przypadku, określenie „schron” może być nieco mylące. Tłumacząc w obrazowy sposób, należy mówić raczej o podziemnym mieście, na które składają się wykute w górach tunele i komory. Znajduje się tam np. olbrzymi magazyn z żywnością.

– To jest w ogóle tradycja rosyjskiej władzy od czasów Stalina, żeby ochrona była posunięta do absurdu. Rosyjskie elity czują się ogólnie bardzo wyobcowane. Mit jedności ze społeczeństwem jest tylko mitem. I do tych czasów wiele się nie zmieniło, bo Putin jest człowiekiem głęboko mentalnościowo sowieckim skomentował dla dziennika Fakt były oficer Agencji Wywiadu Robert Cheda.

Czytaj też:
Od roku było to tajemnicą Zełenskiego. Prezydent Ukrainy odkrył karty
Czytaj też:
Macron i Scholz zachęcają Zełenskiego do negocjacji z Rosją? „Nikt nie wierzy, że uda im się odzyskać Krym”

Źródło: sobesednik.ru, fakt.pl