Chiny wspierają militarnie Rosję? Specjaliści alarmują o tzw. produktach podwójnego zastosowania

Chiny wspierają militarnie Rosję? Specjaliści alarmują o tzw. produktach podwójnego zastosowania

Władimir Putin i Xi Jinping
Władimir Putin i Xi Jinping Źródło:PAP/EPA / SPUTNIK POOL
Jak wynika z ustaleń portalu Politico, od czerwca do grudnia ubiegłego roku Chiny dostarczyły Rosji m.in. karabiny automatyczne, części do dronów oraz kamizelki kuloodporne. Aby zmylić Zachód, dostawy odbywały się za pośrednictwem Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Przypomnijmy: pod koniec lutego Stany Zjednoczone ostrzegły Chiny przed sprzedawaniem Rosji śmiercionośnej broni. – Jeśli pójdą tą drogą, będzie to wiązało się z realnymi kosztami dla Chin – oświadczył doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.

Tzw. produkty podwójnego zastosowania

Okazuje się, że te słowa odnosiły się nie tylko do przyszłych działań. Amerykański portal Politico ustalił bowiem, że chińskie spółki – w tym jedna bezpośrednio powiązana z rządem w Pekinie – dostarczyły rosyjskim kontrahentom tysiąc karabinów automatycznych i inny sprzęt wojskowy, np. części do dronów czy kamizelki kuloodporne.

Dostawy zostały zrealizowane między czerwcem a grudniem 2022 r., czyli już w trakcie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wspomniane karabiny figurowały w oficjalnych dokumentach pod nazwą „cywilne karabiny myśliwskie”. Specjaliści tłumaczą, że chińskie spółki celowo wysyłają takie produkty, które fachowo określa się mianem „podwójnego zastosowania”.

– Niektóre produkty komercyjne, takie jak drony, a nawet mikroczipy, można dostosować. Mogą przekształcić się z prostego, nieszkodliwego produktu cywilnego w śmiercionośny produkt wojskowy – skwitował Sam Bendett, analityk z Center of Naval Analyzes w Waszyngtonie.

To nie jedyny fortel, który miał na celu ukrycie militarnego wsparcia Chin dla Rosji. Dostawy były realizowane za pośrednictwem krajów trzecich, które nie przyłączyły się do zachodnich sankcji – Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Komentarz ambasady Chin w USA

Przypomnijmy, że na skutek nałożonych przez Zachód sankcji przemysł Rosji mierzy się z niedoborem wielu komponentów, niezbędnych do produkcji nowoczesnego uzbrojenia, przede wszystkim mikroczipów.

Sytuację pogarsza fakt, że rosyjska armia ponosi nad Dnieprem olbrzymie straty nie tylko w ludziach, ale również w sprzęcie. Z najnowszych szacunków Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że od 24 lutego 2022 r. Rosja utraciła m.in. ok. 3,5 tys. czołgów, ok. 6800 transporterów opancerzonych czy ok. 300 samolotów.

– Chiny nie stworzyły kryzysu. Nie są stroną kryzysu i nie dostarczyła broni żadnej ze stron konfliktu – skomentował ustalenia Politico Liu Pengyu, rzecznik ambasady Chin w Waszyngtonie. Dodał, że jego kraj jest „zaangażowany w promowanie rozmów pokojowych” na Ukrainie.

Czytaj też:
Ukraina planuje przeprowadzenie kontrofensywy. Możliwe są dwa scenariusze
Czytaj też:
SBU zatrzymała dwie Ukrainki szpiegujące dla Rosji. Jedna to sanitariuszka