Mieszkaniec Rosji skazany na dwa lata kolonii karnej. Wszystko zaczęło się od rysunku autorstwa jego córki

Mieszkaniec Rosji skazany na dwa lata kolonii karnej. Wszystko zaczęło się od rysunku autorstwa jego córki

Flaga Rosji
Flaga RosjiŹródło:Wikipedia / Pymouss
Mieszkaniec obwodu tulskiego w Rosji Aleksiej Moskalow został skazany na dwa lata kolonii karnej za tzw. dyskredytację armii. Początkiem jego problemów był antywojenny rysunek, który narysowała w szkole córka mężczyzny.

Cała historia rozpoczęła się w kwietniu ubiegłego roku, czyli kilka tygodni po rozpoczęciu przez Rosję napaści na Ukrainę.

Represje za antywojenny rysunek

12-letnia wówczas Rosjanka – Masza Moskalowa – wykonała na szkolnych zajęciach plastycznych antywojenny rysunek. Przedstawiał on kobietę z ukraińską flagą, która osłania dziecko przed pociskami.

Ponadto, rysunek został opatrzony napisami „Nie dla wojny” oraz „Chwała Ukrainie”. Reakcja lokalnych władz była natychmiastowa. Już nazajutrz po dziewczynkę oraz samotnie wychowującego ją ojca – Aleksieja Moskalowa – przyjechała policja, a ich dom został poddany rewizji.

Dwa lata kolonii karnej za pacyfistyczne komentarze

13-letnia obecnie Masza trafiła do ośrodka opiekuńczego, a na jej ojca został nałożony areszt domowy, w którym miał przebywać do czasu zakończenia procesu. Podstawą do jego wszczęcia były pacyfistyczne komentarze, które Aleksiej Moskalow publikował w sieci.

Jak donosi niezależny od Kremla, rosyjski portal Meduza, sąd w obwodzie tulskim na zachodzie Rosji skazał właśnie Aleksieja Moskalowa na dwa lata kolonii karnej. Wyrok zapadł na podstawie artykułu Kodeksu karnego, w którym uregulowano tzw. dyskredytację armii. Został on wprowadzony do rosyjskiego porządku prawnego po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.

Dziewczynka tęskni za swoim ojcem

Aleksiej Moskalow nie był obecny podczas ogłoszenia wyroku. Mężczyźnie udało się uciec z aresztu domowego tuż przed zakończeniem procesu. Natomiast jego córka wciąż przebywa w ośrodku dla nieletnich.

Adwokat Władimir Bilienko, który bronił Aleksieja, zdołał skontaktować się z pracownikami wspomnianej instytucji. Przekazali oni adwokatowi rysunki Maszy oraz list, który dziewczynka napisała do swojego ojca.

– Na końcu jest wielkie serce i słowa: „Tatusiu, jesteś moim bohaterem” – zrelacjonował mec. Bilienko.

twitterCzytaj też:
Rosyjskie bomby atomowe na Białorusi? Jednoznaczne stanowisko USA
Czytaj też:
Alarmujące doniesienia z Bachmutu. Nagranie z Prigożynem ma być dowodem

Źródło: meduza.io, belsat.eu