Przypomnijmy: w maju ubiegłego roku została chwalona Ustawa o Zespole Pomocy Humanitarno-Medycznej.
Czym jest Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej?
Zespół liczy ok. 60 osób, a w jego skład wchodzą lekarze, ratownicy medyczni, ratownicy i pielęgniarki. Członkowie są wyłaniani w drodze otwartego naboru, który jest ogłaszany w Biuletynie Informacji Publicznej. Natomiast szef zespołu jest powoływany i odwoływany przez premiera.
Jak sama nazwa wskazuje, celem powołania zespołu jest niesienie natychmiastowej i niezbędnej pomocy osobom poza granicami naszego kraju, w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia. Chodzi zarówno o obywateli Polski, jak i obywateli innych krajów.
ZPHM: Kolejny Polak ranny w Ukrainie, został ewakuowany
Ratownicy ZPHM byli obecni m.in. w trakcie niesienia pomocy ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji, do którego doszło w lutym. W czwartkowy wieczór, 30 marca, ratownicy poinformowali o przeprowadzeniu akcji na terytorium Ukrainy – uratowano naszego rodaka. Nie podano jednak żadnych szczegółów.
„Kolejny Polak ranny w Ukrainie, został ewakuowany przez nasz zespół do kraju na dalsze leczenie” – czytamy we wpisie na Twitterze organizacji.
Śmierć polskiego wolontariusza
Na początku tygodnia poinformowaliśmy o śmierci polskiego wolontariusza, pana Marka, który brał udział w dostarczaniu pomocy humanitarnej. W połowie marca, rosyjska rakieta uderzyła w samochód dostawczy na trasie Konstantynówka – Czasiw Jar w obwodzie donieckim, którym przemieszczał się m.in. pan Marek.
Ciężko ranny został przetransportowany przez ratowników ZPHM do szpitala w Kijowie. Niestety, obrażenia okazały się zbyt rozległe. Polski wolontariusz zmarł w ubiegły poniedziałek, 27 marca.
Czytaj też:
To będzie „decydująca bitwa” dla Ukrainy? Dmytro Kułeba przestrzega przed niebezpieczną narracjąCzytaj też:
Nowe oddziały w ukraińskiej armii. Dostały szczególne zdanie