Generał David Petraeus dowodził wielonarodowymi siłami w Iraku i Afganistanie i był szefem CIA w latach 2011-2012. Amerykanin wielokrotnie odwiedzał Ukrainę, również przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji w lutym ubiegłego roku. W obszernym wywiadzie dla „The Kyiv Independent” odniósł się do obecnej sytuacji na froncie, bitwy pod Bachmutem i spodziewanej ofensywny ukraińskiej armii.
Były szef CIA: Siły rosyjskie mogą się rozpaść
Zdaniem gen. Petraeusa w tej chwili jesteśmy w „przejściowym” momencie wojny. – Ta kontrofensywa ma na celu zaatakowanie znacznie uszczuplonych sił rosyjskich. Ponieśli bardzo ciężkie straty. Walczyli w wielu przypadkach przez rok lub dłużej, bez przerwy. Nie zajmują się wymianą jednostek – co powinni zrobić. Nie wycofują swoich jednostek, aby odtworzyć je po poniesieniu strat. Po prostu wpychają w nie słabo wyszkolonych i wyposażonych pojedynczych zastępców – wskazał były szef CIA.
Z kolei – jak wskazał – „ukraińskie siły szkolą się od wielu miesięcy”, są „zdyscyplinowane”, „dobrze dowodzone” i „teraz dobrze wyposażone w zachodnie czołgi i bojowe wozy piechoty”.
Gen. Petraeus podkreślił, że aby kontrofensywa była skuteczna, wszystkie rodzaje jednostek zaangażowanych w walkę muszą za sobą współpracować. – Kiedy to się stanie, siły rosyjskie mogą się rozpaść – podkreślił Amerykanin.
Kiedy koniec wojny?
Generał nie chciał spekulować, w którym miejscu ukraińska armia może przeprowadzić kontrofensywę. Podkreślił też, że wyzwolenie Krymu jest „uzasadnionym celem” i dodał, że można to „wymusić na różne sposoby”, ale zaznaczył, że „nie chce wchodzić w szczegóły”.
Na pytanie, czy widzi szansę na zakończenie wojny w przyszłym roku, czy uważa, że potrwa ona dłużej, odparł, że „nie można odpowiedzieć” na nie. – Kontrofensywa ukraińskich sił zbrojnych może przynieść znaczące rezultaty, nie tylko na polu bitwy, ale także w umysłach Ukraińców, Europejczyków, Amerykanów i innych, dzięki czemu Ukraina znajdzie się na ścieżce do zwycięstwa – powiedział.
„Putin tak naprawdę uczynił NATO ponownie wielkim”
Zdaniem Petraeusa „nieuniknione” jest, że „Ukraina musi stać się częścią NATO” i na szczycie Sojuszu w Wilnie powinien pojawił się „komunikat, który da nadzieję narodowi ukraińskiemu”.
– Często publicznie podkreślałem, że największym darem dla NATO od zakończenia zimnej wojny jest Władimir Putin. Ironia tej konkretnej sytuacji polega na tym, że Putin postanowił uczynić Rosję ponownie wielką, a tak naprawdę uczynił NATO ponownie wielkim. W rzeczywistości powiększył NATO, dodając jednego kluczowego członka, Finlandię, która ma bardzo zdolne siły – powiedział były szef CIA w rozmowie z „The Kyiv Independent”.
Czytaj też:
Iran wspiera Rosję w wojnie. Brytyjskie media mają dowodyCzytaj też:
Nieoficjalne ustalenia wywiadu USA: Ukraina wykształciła w Rosji sieć agentów