Beata Szydło podczas briefingu w Krakowie stwierdziła, że "górnicy zostali oszukani", bo "rząd nie dotrzymał porozumień" - podaje 300polityka.
- Rząd nie dotrzymał porozumień, które zostały podpisane na początku roku. Dziś PEK mówi, że potrzebuje więcej czasu na przeprowadzenie tych zmian. Premier Kopacz dała słowo, że zmiany będą realizowane w taki sposób, aby kopalnie w Polsce miały swoją przyszłość - powiedziała kandydatka PiS na stanowisko premiera. Dodała, że rząd "nie zrobił niczego, nie przygotował też strategii dla rozwoju górnictwa oraz energetyki".
Zdaniem Szydło w górnictwie panuje "kompletny chaos". - Słyszę też, że trwa gorączkowe szukanie pieniędzy na wypłaty do wyborów, a później niech się każdy martwi - powiedziała. - Myślę, że reakcja związków zawodowych jest odpowiedzią na to, czego rząd nie zrobił. I nie dotrzymał zobowiązań - dodała.
300polityka
Zdaniem Szydło w górnictwie panuje "kompletny chaos". - Słyszę też, że trwa gorączkowe szukanie pieniędzy na wypłaty do wyborów, a później niech się każdy martwi - powiedziała. - Myślę, że reakcja związków zawodowych jest odpowiedzią na to, czego rząd nie zrobił. I nie dotrzymał zobowiązań - dodała.
300polityka
Ankieta:
Czym kierują się polscy politycy