Kopacz wśród "kartonowego" PiS. "Oni chcą żeby zgwałcona 15-latka rodziła dziecko"

Kopacz wśród "kartonowego" PiS. "Oni chcą żeby zgwałcona 15-latka rodziła dziecko"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Ewa Kopacz (fot.M.Śmiarowski/KPRM/Flickr) 
Sztab Platformy Obywatelskiej w trakcie wystąpienia premier Ewy Kopacz w Nidzicy zaprezentował tekturowe figurki polityków PiS (m.in. Beaty Szydło, Jarosława Kaczyńskiego, Mariusza Kamińskiego i Grzegorza Biereckiego), a także Przemysława Wiplera i Pawła Kukiza.
- To drużyna PiS. Ma swojego trenera, Jarosława Kaczyńskiego i napastników: Antoni Macierewicz, Krystyna Pawłowicz i Mariusz Kamiński. Oni tylko czekają na gwizdek, by wyjść na boisko po 25 października! - mówiła Ewa Kopacz.

Premier tłumaczyła, że 25 października będziemy wybierać między dwiema wizjami Polski. - Albo Polskę wolną, proeuropejską, szanującą obywatela, albo Polskę, którą opisali (PiS - red.) w swojej konstytucji. Polskę, w której ginie równy status kobiet i mężczyzn, gdzie niezależność sędziów jest podważana, gdzie nie jest szanowana własność prywatna. Projekt konstytucji PiS przeraża - tłumaczyła.

"Ekipa bez szacunku do Polaków"

Ewa Kopacz, nawiązując do projektu konstytucji partii Jarosława Kaczyńskiego stwierdziła, że "PiS kończy z szacunkiem do kobiet". - Chcą naruszyć kompromis antyaborcyjny, a jeśli tak, to zgwałcona 15-latka będzie musiała urodzić dziecko. To przeraża. Więc widzicie państwo, jaką wizję Polski chcą nam przynieść - mówiła, podkreślając, że to "ekipa bez szacunku do Polaków". Przestrzegała również przed głosowaniem na formacje takie, jak Zjednoczona Lewica czy Nowoczesna. - Bardzo proszę państwa o głosy na PO, o maksymalną frekwencję. Głosy oddane na małe partie będą głosami de facto na PiS. Nie zwiększajcie ich szans. Stawiam na szali z jednej strony normalność i zwykłe, zdrowe zasady, a po drugiej - fanatyzm. Do państwa należy wybór - podkreśliła.

300polityka.pl