Kukiz skorzysta z list PSL? Woli „kilkudziesięciu ideowców” niż „900 kanalii”

Kukiz skorzysta z list PSL? Woli „kilkudziesięciu ideowców” niż „900 kanalii”

Paweł Kukiz
Paweł KukizŹródło:Newspix.pl / Marek Konrad / Fotonews
Lider ruchu Kukiz'15 w swoich wpisach na łamach mediów społecznościowych tłumaczył, dlaczego w jesiennych wyborach parlamentarnych raczej wystartuje z list PSL i nie zawrze sojuszu z Konfederacją. Zapewniał też, iż nie zamierza formalnie łączyć się z ludowcami.

„Nie wchodzę do PSL. Korzystam z ich list, bo sam nie mam ani czasu, ani środków, by zebrać 130 tys., podpisów i stworzyć własne. Taka jest ordynacja” – pisze i tłumaczy, że musiałby w 21 okręgach stworzyć 21 list, na każdą wpisać po 10 osób, z czego co najmniej jedna trzecia to kobiety. Dalej musiałby zebrać 130 tys. podpisów i przekroczyć próg 5 proc. Jak stwierdził po tym wyliczeniu, on sam nie ma na to „czasu ani środków”.

Lider przypomniał też, że wprowadził już do Sejmu 41 osób, z czego trzy czwarte okazało się „koniunkturalistami” i „ukrytymi pisowcami”. Stwierdził, że woli wpisać na listy PSL „kilkudziesięciu pewnych ideowców, niż tworzyć swoje listy, na których musiałbym mieć ponad 1000 osób, z czego 900 może okazać się kanaliami”.

twitter

W innym komentarzu tłumaczył, dlaczego daleko mu do Konfederacji. „Nie wyobrażam sobie sytuacji, że siedzę między panem Mentzenem, który krzyczy »bić Żydów i pedałów«, panem Berkowiczem pobudzonym i zakładającym jarmułkę Schetynie, z przodu mam panią Godek, a za sobą pana Brauna szkicującego plan manifestacji mającej na celu intronizację Chrystusa na króla”.

facebookCzytaj też:
„Jestem już jedną nogą w Tworkach”. Paweł Kukiz o politycznych negocjacjach

Źródło: WPROST.pl / Facebook