Jarosław Kaczyński: Skądinąd skąd te wybory, skoro dyktatura?

Jarosław Kaczyński: Skądinąd skąd te wybory, skoro dyktatura?

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / MIKOLAJ ZACHAROW
W ostatnich tygodniach kampanii wyborczej politycy są niezwykle aktywni. Jarosław Kaczyński przemawiał wczoraj na konwencji PiS-u w Łodzi, a dzisiaj odwiedził mieszkańców Wrocławia.

– Chciałem państwa prosić o to, żebyście do samego końca, do ostatniego dnia kampanii, do 11 października do północy pracowali, pracowali i jeszcze raz pracowali. Walczyli, walczyli i jeszcze raz walczyli. Każdy głos jest ważny. Wielu Polaków jest zdezorientowanych. Wielu Polaków dało sobie wmówić, że Polska wygląda dzisiaj inaczej niż wygląda. Dało sobie wmówić, że w Polsce narasta ni mniej ni więcej tylko dyktatura. Skądinąd skąd te wybory, skoro dyktatura? – stwierdził na konwencji PiS we Wrocławiu, cytowany przez portal 300polityka.pl.

– Dało sobie wmówić, że białe jest czarne. Bo nie mówię o tych, którzy mają zupełnie odmienne poglądy. Mają do tego prawo. My je uznajemy, ale ich nie przekonamy. Jest wielu zdezorientowanych. Trzeba do nich dotrzeć, przekonać, pokazać że PiS, Zjednoczona Prawica niczym nie zagraża polskiej wolności i polskiej demokracji. Daje natomiast tę niebywałą szansę, której dotąd nie wykorzystywano – dodał lider Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński stwierdził, że trzeba się skupić na przyszłości. – Czasu nie cofniemy. Przed nami przyszłość. Tą przyszłość, dobrą przyszłość dla Polski, i można powiedzieć przełomową przyszłość może stworzyć tylko PiS. Walczmy o to do końca, by tak było. Musimy zwyciężyć. Zwyciężymy – dodał prezes .

Czytaj też:
Jarosław Kaczyński: Tolerancja – tak, ale afirmacja wszystkiego, co komuś do głowy przyjdzie – nie