Kaczyński: W Polsce rzeczywiście łamano praworządność i nawet dzisiaj się ją łamie

Kaczyński: W Polsce rzeczywiście łamano praworządność i nawet dzisiaj się ją łamie

Jarosław Kaczyński
Jarosław KaczyńskiŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– W Polsce rzeczywiście łamano praworządność i nawet dzisiaj się ją łamie, tylko że to bardzo często robią sądy, a przedtem robiła to ta poprzednia władza – stwierdził Jarosław Kaczyński na antenie Polsat News.

W ocenie prezesa bez głębokiej reformy sądów nie da się naprawić państwa. – My, jeśli tylko społeczeństwo nam zaufa, do tego wrócimy. Mamy mocną podstawę art. 180 § 5 Konstytucji daje pełne prawo do przeprowadzenia takiej reformy i my do tego artykułu będziemy nawiązywać, będziemy to prowadzić. Bez głębokiej reformy sądów w ogóle naprawienie państwa jest bardzo trudne. To jest taka ostatnia barykada. Nie twierdzimy, że jesteśmy idealni, tylko twierdzimy, że udało nam się w dużej mierze państwo naprawić – powiedział Jarosław Kaczyński w Polsat News. Jarosław Kaczyński dodał, że obecnie w Polsce mamy taką sytuację w sądownictwie, która gwarantuje ludziom o znanych nazwiskach bezkarność. – Ale to jest fakt, że próbę zmiany zablokowano oporem tutaj i oporem zewnętrznym – stwierdził dodając, że w Polsce rzeczywiście łamano praworządność i nawet dzisiaj się ją łamie, tylko że to bardzo często robią sądy, a przedtem robiła to ta poprzednia władza.

„Morawiecki najzdolniejszym politykiem od 30 lat”

Jarosław zapowiedział także kontynuację dotychczasowej polityki po ewentualnym zwycięstwie w wyborach. – To nie jest tak, że mogę sobie usiąść naprzeciw składu rządu i powiedzieć: macie zrobić to, to i to. To tak naprawdę nie jest. Natomiast kontynuacja tej polityki, która jest w tej chwili prowadzona, ale kontynuacja lepsza i jednocześnie także skuteczna polityka zagraniczna, w tym polityka w Unii Europejskiej na pewno będzie. Tutaj bardzo liczę na premiera , który jest człowiekiem świetnie nadającym się do tego, żeby tę politykę w UE prowadzić. Ma bardzo dobre stosunki z wieloma politykami Unii Europejskiej, tymi najważniejszymi. Rozmawia z nimi często kilka razy dziennie. Jednocześnie jest kimś, kto w tym świecie, który tam decyduje, mówię o świecie zachodniej części Europy, czuje się jak ryba w wodzie i jest traktowany jako ktoś, w tym dobrym dla Polski tego słowa znaczeniu, swój. To jest jedna z jego zalet. Poza tym w polskiej polityce w ciągu tych 30. ostatnich lat, kiedy mogłem to z bliska obserwować, nikogo zdolniejszego niż on nie było – ocenił prezes PiS.

„Na większość konstytucyjną w tej chwili raczej szans nie ma”

W ocenie prezesa PiS jego ugrupowanie po  nie ma obecnie szans na większość konstytucyjną. – Ta Konstytucja będzie pewnie obowiązywała w Polsce jeszcze długo, być może wiele, wiele lat. Bo na większość konstytucyjną w tej chwili raczej szans nie ma. Wystarczy analizować naszą ordynację wyborczą, żeby zobaczyć jak musiałaby być wielka przewaga sił chcących zmienić konstytucję, żeby tę konstytucję można było zmienić. Nasi przeciwnicy nie chcą jej zmieniać – podkreślił.

Czytaj też:
Ujawniamy powyborcze plany PiS. Gowin straci stanowisko wicepremiera?