Krystyna Pawłowicz twierdzi, że TVN „pompuje” znienawidzoną przez siebie partię

Krystyna Pawłowicz twierdzi, że TVN „pompuje” znienawidzoną przez siebie partię

Krystyna Pawłowicz
Krystyna PawłowiczŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Zdaniem Krystyny Pawłowicz, telewizja TVN w swoich materiałach wspiera Konfederację. Posłanka PiS uważa, że celem takiego działania jest pozbawienie rządzącej partii samodzielnej władzy w najbliższych wyborach.

„TVN w końcówce kampanii pośpiesznie pompuje znienawidzoną przez siebie Konfederacją licząc, że ta grupa odbierze PIS-owi głosy niezbędne do samodzielnego rządzenia” – napisała Krystyna Pawłowicz na Twitterze. – „PO dziś „popiera” i „zachwala” Konfederację jako element szerokiego „antypisu”” – stwierdziła posłanka.

twitter

Według ostatnich sondaży poparcie dla Konfederacji krąży wokół wyborczego progu, chociaż zwykle go nie przekracza. Jeśli Konfederacji udałoby się uzyskać wynik wyższy niż 5 proc., to zdobyłaby nawet kilkanaście mandatów, które mogłyby pozbawić PiS samodzielnych rządów. Przez stosowaną w przeliczaniu wyników wyborów na mandaty metodzie d’Hondta, porażka Konfederacji oznacza, że partia z najlepszym wynikiem uzyska najwięcej z dodatkowych mandatów.

Czytaj też:
Sondaż. PiS rządzi samodzielnie, Konfederacja pod progiem

Konfederacja żąda ponownych przeprosin od TVP

W ostatnich dniach głośna była sprawa sporu Konfederacji z inną telewizją – TVP. „Wiadomości” wprawdzie najpierw wyemitowały sprostowanie swojego materiału, w którym pominęli w przedstawionych wynikach sondażu Konfederację, ale później reporter opracowujący materiał skupił się na tłumaczeniach, dlaczego do takiej sytuacji doszło.

– Dziennikarka, przygotowująca grafikę z wynikami sondażu, nie umieściła Konfederacji ponieważ nie uzyskała szczegółowych wyników badania od pracowni je przeprowadzającej, ani od redakcji „Super Expressu”, który badanie zamówił – powiedział reporter dodając, że autorka materiału miała „uzasadnione wątpliwości, że wynik Konfederacji w sondażu został zaokrąglony w górę – do pełnej cyfry”.

Na potwierdzenie tej tezy wspomniał o poprzednich sondażach przeprowadzonych przez kilka pracowni, w których Konfederacja była pod progiem. – To ważne, bowiem w „Wiadomościach” z zasady prezentujemy sondażowe wyniki poparcia tylko dla partii, które przekraczają 5-procentowy próg wyborczy – tłumaczył reporter.

Wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego

Michał Wawer, pełnomocnik prawny Konfederacji, poinformował, jakie kroki zamierza podjąć Konfederacja. – Złożymy w sądzie wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego zmierzającego do tego, aby przeprosiny zostały opublikowane ponownie, tym razem w formie prawidłowej, zgodnej z wyrokiem, nieopatrzonej kłamstwami, manipulacjami i autorskimi komentarzami redaktorów Telewizji Polskiej – zapowiedział Michał Wawer, pełnomocnik prawny Konfederacji.

– Sprostowanie informacji o przedmiotowym sondażu zostało wykonane w sposób całkowicie zgodny z postanowieniem Sądu. Treść, sposób wyeksponowania przeprosin, czas ich wyświetlenia oraz pozostałe zapisy postanowienia Sądu zostały w pełni zrealizowane – odpowiedziało portalowi Wirtualnemedia.pl centrum informacji TVP.

Czytaj też:
Kaczyński: Nie wiadomo, czego spodziewać się po Konfederacji. Pozostali to jedna partia