Kamila Gasiuk-Pihowicz apeluje o mobilizację. „PiS już nie raz oszukał Polaków”

Kamila Gasiuk-Pihowicz apeluje o mobilizację. „PiS już nie raz oszukał Polaków”

Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Wybory parlamentarne odbędą się w niedzielę 13 października 2019 roku. O mobilizację apelowała Kamila Gasiuk-Pihowicz.

– Opozycja ma szansę zwyciężyć i wspólnie z Polakami budować lepsze jutro. Do tego potrzebna jest jednak pełna mobilizacja. Dzisiaj każdy głos może odebrać -owi pełnię władzy i przywrócić w Polsce normalność, praworządność. Szczególnie ważne jest to, żeby żaden głos nie został pominięty, wyrzucony do śmieci, nie został sfałszowany – powiedziała na konferencji prasowej Kamila Gasiuk-Pihowicz. – Mamy pełną świadomość tego, że PiS zrobi wszystko, aby utrzymać się przy władzy, dlatego dzisiaj chcemy ponowić apel o zgłaszanie się osób, które są gotowe pełnić funkcję mężów zaufania. Mobilizujemy wszystkich, którzy chcą i wierzą w to, że wybory w Polsce mogą być świętem demokracji – dodała polityk PO-KO.

Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła także, że „PiS już nie raz oszukał Polaków”. – Dlatego ludziom PiS w każdej okoliczności, w każdej komisji wyborczej będziemy patrzeć na ręce. Wszędzie tam, gdzie ludzie PiS-u zostawieni są bez jakiejkolwiek kontroli, jakiekolwiek nadzoru dochodzi do bardzo interesujących przypadków – dodała polityk. Słowa Kamili Gasiuk-Pihowicz cytuje 300polityka.pl.

PiS po raz kolejny z ogromną przewagą. W Sejmie jeszcze trzy komitety

Z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Radia Zet wynika, że gdyby wybory odbyły się w czwartek 10 października, wygrałoby je  (Zjednoczona Prawica). Na partię zamierza głosować 42,6 proc. badanych. Na kolejnym miejscu znajduje się z 22,5 proc. poparciem. 13,1 proc. respondentów deklaruje, że zamierza głosować na Lewicę (sojusz , i Lewicy Razem), a 6,9 proc. na Koalicję Polska (). Pod progiem wyborczym znalazłaby się z wynikiem 4,4 proc. Na inne komitety zagłosować planuje 0,3 proc. Co ciekawe, 10,4 proc. respondentów wciąż nie wie, na kogo odda głos.

Czytaj też:
Biedroń krytycznie o opozycji. Grabiec: Robert, naprawdę?