4 205 głosów wystarczyło, by zostać posłem. Przedstawiamy wyborcze ciekawostki w liczbach

4 205 głosów wystarczyło, by zostać posłem. Przedstawiamy wyborcze ciekawostki w liczbach

Robert Obaz
Robert Obaz Źródło: Newspix.pl / PIOTR TWARDYSKO-WIERZBICKI
Wybory parlamentarne zostały przeprowadzone 13 października 2019 roku. Ile głosów trzeba było zdobyć, by zostać posłem? Kto otrzymał ich w skali kraju najwięcej? Zebraliśmy dla Was wyborcze ciekawostki.
Rekordowa frekwencja
Frekwencja w wyborach parlamentarnych wyniosła 61,74 proc. To najlepszy wynik od czasu wyborów w czerwcu 1989 roku. Z czynnego prawa wyborczego w niedzielę 13 października 2019 roku skorzystało 18 678 457 osób.

Ilu było uprawnionych do głosowania?
Wiele osób nie zdecydowało się na udział w wyborach. Łącznie uprawnionych do głosowania było 30 253 556.

Kto dostał najwięcej głosów?
Małgorzata Kidawa-Błońska zdobyła najwięcej głosów ze wszystkich ubiegających się o mandat poselski. Na startującą z list Koalicji Obywatelskiej z okręgu 19 (Warszawa) polityk zagłosowało 416 030 osób.

4205 głosów wystarczyło, by zostać posłem
Kandydat KW SLD Robert Obaz został posłem. Zagłosowało na niego... 4 205 osób.

Kidawa-Błońska a Obaz
Zarówno Małgorzata Kidawa-Błońska jak i Robert Obaz zostali posłami. Na kandydatkę KO zagłosowało 411 825 wyborców więcej.

PiS ma większość w Sejmie
PKW podała ostateczne wyniki głosowania do Sejmu. Kształtują się następująco: PiS - 8 051 935 - 43,59 proc., KO - 5 060 355 - 27,40 proc., SLD - 2 319 946 - 12,56 proc., PSL - 1 578 523 głosy - 8,55 proc., Konfederacja - 1 256 953 - 6,81 proc.

Wyniki procentowe a mandaty
Takie wyniki procentowe w następujący sposób przekładają się na podział mandatów: PiS - 235 mandatów, KO - 134 mandaty, Lewica - 49 mandatów, PSL - 30 mandatów, Konfederacja - 11 mandatów.

Wyborcza matematyka
PiS zatem zdobyło 8 051 935 głosów, a wszystkie pozostałe ogólnopolskie komitety wyborcze – 10 215 777. Mimo to PiS uzyskał ponad połowę mandatów.

PKW podaje szczegółowe dane dotyczące frekwencji
Najwyższa frekwencja w dużych miastach (powyżej 250 000 mieszkańców) została odnotowana w Warszawie. Wydano 1 074 004 karty do głosowania. W stolicy zagłosowało zatem 77,07 proc. uprawnionych.

Miasto, wieś a może zagranica?
PKW opublikowała także dane dotyczące frekwencji z podziałem ze względu na położenie siedziby obwodu wyborczego. Frekwencja w miastach wyniosła 64,47 proc., na wsiach 56,74 proc. a zagranicą 90,38 proc.

Najwyższa i najniższa frekwencja gmin
PKW szczegółowo opracowuje dane dotyczące wyborów. W związku z tym wiemy również, które gminy wyróżniły się najwyższą i najniższą frekwencją. W gminie Wilanów uprawnionych do głosowania było 29 147 osób. W wyborach parlamentarnych zagłosowało 85,24 proc. uprawnionych.

1000 głosów ważnych oddano w...
Z kolei w gminie Zębowice uprawnione do głosowania były 2 923 osoby, wydano 1 023 karty. Po przejrzeniu kart okazało się, że liczba głosów ważnych to 1000. Frekwencja wyniosła zatem 34,96 proc.

Czytaj też:
Andrzej Duda mówi o wyborach i „spektakularnym wyniku” PiS. „Piękne święto demokracji”

Źródło: Państwowa Komisja Wyborcza