"Wziąć kredyt, zmienić pracę". Sztab Dudy kpi z Komorowskiego

"Wziąć kredyt, zmienić pracę". Sztab Dudy kpi z Komorowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski podczas spaceru (fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
Podczas słynnego już wtorkowego spaceru Bronisława Komorowskiego po ulicach Warszawy głowa państwa została zapytana przez młodego chłopaka o przyszłość swojej siostry, która po trzech latach szukania pracy zdobyła jedynie taką, w której zarabia dwa tysiące złotych. Komorowski poradził jej, aby... zmieniła pracę i wzięła kredyt. Na wypowiedź prezydenta w kpiący sposób zareagował już sztab Andrzeja Dudy - podaje tvn24.pl.
Komorowski we wtorek wyszedł na ulice stolicy "prosić Polki i Polaków o głosy 24 maja". W czasie spaceru prezydenta zaczepił młody Polak i zapytał, jak ma żyć i za co ma kupić mieszkanie jego siostra, która po trzech latach szukania pracy znalazła taką, w której zarabia 2 tys. złotych. - Znaleźć inną (pracę - przyp. red.). Wziąć kredyt. Wiesz, że w Polsce spada bezrobocie? A w Anglii idzie w górę - mówił prezydent.

Słowa Komorowskiego szybko wykpili sztabowcy Dudy. - Co dzieje się z Bronisławem Komorowskim? Jakie on ma podejście do Polaków. Kiedy po niedzielnej porażce postanowił czerpać wzory z Andrzeja Dudy, wyszedł do Polaków. Ale jakie to było wyjście? Zobaczcie państwo sami - mówiła Beata Szydło, szefowa sztabu wyborczego Andrzeja Dudy, przy okazji prezentacji materiału ze spaceru prezydenta.

"Dudzie zależy"

- Tak rozmawia z Polakami Bronisław Komorowski, natomiast Andrzej Duda mówi do takich młodych ludzi, jak ten chłopak na początku naszej prezentacji, że jemu zależy na tym, aby oni zostali tutaj w Polsce - kontynuowała Szydło.

Szefowa sztabu kandydata PiS zapewniła, że Dudzie "zależy" na tym, aby wysłuchać ludzi i ich problemów. Z tego powodu Duda otworzy w Warszawie Biuro Pomocy Prawnej. Kandydat PiS zapewnił, że biuro zacznie działać już w czwartek przy ulicy Pięknej.

Wyniki wyborów

Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów. Wynika z nich, że I turę wyborów prezydenckich wygrał Andrzej Duda, kandydat Prawa i Sprawiedliwości, który uzyskał 34,76 proc. poparcia. Do II tury przeszedł także urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, który z poparciem Platformy Obywatelskiej ubiega się o reelekcję. Zdobył 33,77 proc głosów. Frekwencja wyniosła 48,96 proc.

Trzecie miejsce zajął Paweł Kukiz z 20,80 proc. poparcia. Janusz Korwin-Mikke (KORWiN – Koalicja Odnowy Rzeczpospolitej Wolność i Nadzieja – red.) zdobył 3,26 proc. głosów. Kolejne miejsce przypadło Magdalenie Ogórek, kandydatce niezależnej popieranej przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. Uzyskała poparcie na poziomie 2,38 proc..

Kolejna pozycja przypadła Adamowi Jarubasowi z Polskiego Stronnictwa Ludowego, który zdobył 1,60 proc. głosów Janusz Palikot z Twojego Ruchu uzyskał 1,42 proc. poparcia. Grzegorz Braun,  kandydat niezależny, uzyskał 0,83 proc. głosów. Na Mariana Kowalskiego z Ruchu Narodowego zagłosowało 0,52 proc. wyborców. Jacek Wilk z Nowej Prawicy uzyskał 0,46 proc. poparcia. Paweł Tanajno (Demokracja Bezpośrednia) z poparciem 0,20 proc. zajął ostatnie miejsce.  

tvn24.pl