PKW odpowiedziała Elżbiecie Witek ws. wyborów prezydenckich 10 maja

PKW odpowiedziała Elżbiecie Witek ws. wyborów prezydenckich 10 maja

Państwowa Komisja Wyborcza
Państwowa Komisja WyborczaŹródło:Wikimedia Commons / Lukas Plewnia
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej odpowiedział na pismo, które marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowała w sprawie przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja. Według PKW organizacja głosowania w tym dniu nie jest możliwa.

Elżbieta Witek podkreśliła w „Gościu Wiadomości”, że  są wyznaczone na niedzielę 10 maja. W związku z tym Marszałek Sejmu skierowała do przewodniczącego PKW pismo z pytaniem, czy PKW jest w stanie zorganizować i przeprowadzić wybory prezydenckie 10 maja. „Państwowa Komisja Wyborcza, odpowiadając na pismo z dnia 5 maja 2020 r., informuje, że przeprowadzenie wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 10 maja 2020 r. jest niemożliwe z przyczyn prawnych i organizacyjnych” – napisał przewodniczący PKW Sylwester Marciniak w piśmie, odpowiadając marszałek Sejmu Elżbiecie Witek.

Do terminu wyborów zostało tylko 5 dni

Przewodniczący PKW zaznaczył, że do wyznaczonego terminu wyborów pozostało 5 dni, a stan prawny, na podstawie którego miałyby one zostać przeprowadzone, nie jest ustalony (...) „Dla sprawnego oraz rzetelnego przeprowadzenia wyborów niezbędny jest w szczególności czas na zaplanowanie, przygotowanie i wdrożenie procedur przewidzianych w przepisach prawa. Należy także podkreślić, że sposób przeprowadzenia wyborów musi być wcześniej znany wszystkim organom i pomiotom uczestniczącym w procesie wyborczym oraz komitetom wyborczym” - wyjaśnił szef PKW.

W dalszej części pisma tłumaczył, że warunki udziału w głosowaniu muszą być znane wszystkim wyborcom a obecnie wyborcy nie posiadają wiedzy, w jaki sposób będą mogli oddać głos. „Trzeba mieć także na uwadze, że w ostatnich wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ogółem w skład obwodowych komisji powołano 234 445 wyborców. Natomiast w przypadku uchwalenia projektu ustawy komisarze wyborczy będą musieli powołać gminne obwodowe komisje wyborcze. Wprawdzie liczba tych komisji to jedynie około 2,5 tys., które łącznie liczyłyby około 25 tys. członków, jednakże należy mieć na uwadze, iż niezbędne byłoby przeprowadzenie procedury zgłaszania kandydatów, dokonanie ewentualnego losowania składów lub ich uzupełnienia. Następnie komisje te musiałyby się ukonstytuować, a w dalszej kolejności członkowie tych komisji musieliby zostać przeszkoleni. Wykonanie tych zadań byłoby niemożliwe w ciągu dwóch dni” - podkreślił Sylwester Marciniak.

Jak będzie głosować Polonia?

PKW zwróciła także uwagę na problem głosowania zagranicą. „Zamiar głosowania korespondencyjnego wyborca przebywający za granicą zgłasza właściwemu konsulowi do 14 dnia przed dniem wyborów. Zatem przewidziany w projekcie ustawy termin upłynął. Prawdopodobne jest także, że termin określony w tym przepisie upłynie wcześniej, niż przewidziany w Kodeksie wyborczym termin na zgłaszanie konsulowi wniosków o wpisanie do spisu wyborców za granicą. Zgodnie bowiem z art. 35 § 2 Kodeksu wyborczego zgłoszenia do konsula w sprawie wpisu do spisu wyborców można dokonać najpóźniej w 3. dniu przed dniem wyborów” - dodano.

„Mając powyższe na względzie Państwowa Komisja Wyborcza wyraża opinię, że ze wskazanych wyżej przyczyn nie da się właściwie przygotować tak skomplikowanego organizacyjnie mechanizmu, jakim są wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, by móc je prawidłowo przeprowadzić w dniu 10 maja 2020 r”. - podsumowała PKW.

Czytaj też:
Eksperyment Borowskiego ws. liczenia głosów korespondencyjnych. „W Krakowie to 166 dni”

Źródło: Państwowa Komisja Wyborcza