Pereira pisze o „sprytnej ucieczce PO do przodu". „Andrzej Duda na prostej drodze do przegranej”

Pereira pisze o „sprytnej ucieczce PO do przodu". „Andrzej Duda na prostej drodze do przegranej”

Andrzej Duda
Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / Nikoff
Samuel Pereira w tekście zatytułowanym „Andrzej Duda na prostej drodze do przegranej” przeanalizował ostatnie tygodnie kampanii wyborczej. Redaktor naczelny portalu tvp.info pisze m.in. o „rosnącym kryzysie, w jakim znalazła się większość rządząca oraz sztab prezydenta, w którym wciąż panuje przekonanie, że »Andrzej Duda wygra w cuglach«".

Samuel Pereira poddał analizie ostatnie wydarzenia dotyczące wyścigu wyborczego. Redaktorowi naczelnemu portalu tvp.info nie umknęło oczywiście pojawienie się jako kandydata rekomendowanego przez KO na urząd głowy państwa. „Dziewięciu zawodników bierze udział w przedłużonym maratonie, a jeden z nich na cwaniaka w trakcie wyścigu zrobił sobie sztafetę. Co z tego, że jest to nieuczciwe i moralnie naganne; akurat o uczciwość Platformy Obywatelskiej nikt posądzać nie powinien. Decyzja o wymianie kandydatki, totalnie już wymęczonej, na nieprzemęczającego się na stanowisku prezydenta Warszawy polityka – to było coś, co konkurencja powinna przewidzieć” – pisze. Samuel Pereira ocenił także ostatnie działania podejmowane przez Jarosława Gowina. „Wszystko to oczywiście zasługa głównie Jarosława Gowina, który w trakcie kryzysu zaczął podcinać własną gałąź i skutecznie podzielił jednocześnie Zjednoczoną Prawicę i własną partię” – czytamy.

„Sprytna ucieczka do przodu”

Samuel Perieira stwierdził, że „nawet jeśli programowo nadal nie ma nic do zaproponowania, to kampanijnie wykonała sprytną ucieczkę do przodu” i ocenił, że zmieniona została prowadzona narracja. „Z narracji »zostawmy wybory, czas zając się epidemią« gładko przeszła do strategii »co tam koronawirus, jedziemy z kampanią, niech zabawa trwa«”. W dalszej części artykułu redaktor naczelny portalu tvp.info krytycznie ocenił sposób prowadzenia kampanii prezydenta . „Brak pomysłu na kampanijny przekaz i wycofanie Andrzeja Dudy, które potęguje wrażenie, że jest zmęczony, ukrywa się bądź się czegoś wstydzi. Nie mówiąc już o strukturach lokalnych PiS-u, które chyba w ogóle zapomniały, że wybory jeszcze przed nami, a Andrzej Duda nadal jest ich kandydatem na prezydenta” – czytamy.

Samuel Pereira stwierdził, że „na prawicy emocje się wypaliły, dziś praktycznie są one tylko po stronie opozycji”. „Kampania wyborcza oparta na zapewnieniach, że prezydent Andrzej Duda zadba o to, żeby to, co zostało dane, nie zostało odebrane – to zdecydowanie za mało, żeby mieć pewność wygranej. Dziś brakuje tego, co w 2015 r. porwało Polaków – jasno wytyczonych różnic między PiS a PO oraz gorącej i pełnej pasji wizji na rządzenie krajem. Paradoksalnie kurs na przetrwanie to kurs na utratę władzy” – napisał redaktor naczelny portalu tvp.info.

Czytaj też:
Fanka PiS przerwała wystąpienie Biedronia. „Teściowa jest chrzestną Millera, tego łobuza z Żyrardowa”