Brudziński: Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek

Brudziński: Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek

Joachim Brudziński
Joachim BrudzińskiŹródło:Newspix.pl / Marek Konrad / Fotonews
„To, że nie zgadzamy się z z taką czy inna ideologią czy afirmacją wyuzdanych postaw, nie daje nam prawa do wykluczania kogokolwiek z naszej wspólnoty narodowej” – stwierdził na Twitterze Joachim Brudziński. Dzień wcześniej inny polityk PiS, Przemysław Czarnek, powiedział o społeczności LGBT, że „Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym”.

Dyskusja o społeczności LGBT od kilku dni jest jednym z głównych tematów kampanii prezydenckiej. Wszystko za sprawą Karty Rodziny podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę, a także wypowiedzi polityków PiS, m.in. Joachima Brudzińskiego, który stwierdził, że „Polska bez LGBT jest piękniejsza”. Od piątku nie milkną echa innej sytuacji – wyrzucenia z programu przez Katarzynę Kolendę-Zaleską posła Zjednoczonej Prawicy Jacka Żalka, który stwierdził, że „LGBT to nie są ludzie, to ideologia”. W sobotę takie samo stanowisko przedstawił ubiegający się o reelekcję prezydent.

Czarnek o „nierównych ludziom normalnym”

O krok dalej poszedł w programie „Studio Polska” Przemysław Czarnek, poseł PiS zaangażowany także w pracę sztabu Andrzeja Dudy. – Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości – apelował Czarnek. – Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją – dodał poseł PiS. Jego wypowiedź wywołała oburzenie polityków opozycji, a publicysta Tomasz Terlikowski określił ją jako niezgodną z Ewangelią.

Brudziński: Emocje odbierają zdrowy rozsądek

Głos zabrał także Joachim Brudziński. Europoseł PiS posypał głowę popiołem po własnej wypowiedzi i skrytykował kolegę z ugrupowania. „Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa które nigdy nie powinny paść. Sam też nie jestem bez winy ale zawsze kiedy zdarzy mi się przekroczyć pewne granice staram się przeprosić” – stwierdził.

„Żaden ideologiczny spór, żadne nawet szczere oburzenie nie usprawiedliwia naruszania godności i podważania prawa do szacunku innego człowieka. To, że nie zgadzamy się z z taką czy inna ideologią czy afirmacją wyuzdanych postaw, nie daje nam prawa do wykluczania kogokolwiek z naszej wspólnoty narodowej” – skwitował.

twittertwitterCzytaj też:
Andrzej Duda jak Jacek Żalek o LGBT. „Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia”