Nie we wszystkich krajach Polacy zagłosują w wyborach. Wiceminister: To nie MSZ o tym decyduje

Nie we wszystkich krajach Polacy zagłosują w wyborach. Wiceminister: To nie MSZ o tym decyduje

Piotr Wawrzyk przyznał na konferencji prasowej, że nie wszędzie za granicą Polacy będą mogli zagłosować w wyborach prezydenckich. – To nie wynika z decyzji polskiego MSZ. To wynika z odmowy udzielenia zgody na przeprowadzenie tych wyborów ze strony władz tych państw – podkreślał wiceszef MSZ.

– Ponad 290 tys. osób zgłosiło zamiar głosowania za granicą. W 2015 r. było to 196 tys. – powiedział na konferencji prasowej wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, który przekazał informacje na temat głosowania za granicą w zaplanowanych na 28 czerwca . Jednocześnie wiceszef MSZ przyznał, że wybory nie odbędą się w Kuwejcie, Peru czy Chile.

Wawrzyk podkreślił, że to nie wynika z decyzji polskiego MSZ. – To wynika z odmowy udzielenia zgody na przeprowadzenie tych wyborów ze strony władz tych państw – mówił wiceminister. – To, czy w ogóle wybory możemy w danym państwie przeprowadzić, to nie jest decyzja polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To władze danego państwa decydują o tych dwóch aspektach, czyli: czy zgadzają się w ogóle na przeprowadzenie u siebie wyborów, a jeżeli tak, to w jakiej postaci, w jakiej formie z tych, które dopuszcza polskie prawo – tłumaczył.

Jak stwierdził Wawrzyk, przyczyną jaką podają państwa, które odmówiły zgody na przeprowadzenie wyborów jest pandemia .

Dodatkowo, w niektórych państwach głosowanie jest dopuszczone wyłącznie jako korespondencyjne. To dotyczy takich krajów jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Niemcy. – To nie my jako Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowaliśmy o tym, że w tych krajach tylko takie głosowanie będzie mogło być przeprowadzone – podkreślał wiceminister.

twitter

Do kiedy można się dopisać do spisu wyborców za granicą?

15 czerwca to ostatni dzień, w którym Polacy za granica mogą zgłosić konsulowi zamiar głosowania korespondencyjnego.

twitterCzytaj też:
Minimalna różnica w drugiej turze. Najnowszy sondaż prezydencki