W miniony weekend w Bydgoszczy doszło do dwóch incydentów. W piątek 19 czerwca na wiecu Rafała Trzaskowskiego pojawili się również zwolennicy Andrzeja Dudy. Poseł PO Sławomir Nitras nagrał kłótnię z udziałem kilku starszych mężczyzn. – Z pedałami nie gadam. (...). A dostałeś kiedyś w mordę? A możesz dostać. (...). Ty będziesz wisiał – powiedział jeden z nich. Choć grupka sympatyków urzędującego prezydenta gwizdała i próbowała zakłócić wiec kandydata PO, pilnujący porządku policjanci nie podjęli żadnej interwencji. – Nikt nam nic nie zgłosił, ani o przestępstwie, ani o groźbach. A w przypadku gróźb policja podejmuje działania, gdy otrzyma stosowne zawiadomienie. Policja dopiero mając wniosek, może zacząć ścigać. Tylko ktoś musi do nas się zgłosić – skomentował w rozmowie z Gazetą.pl kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Dzień później – również w Bydgoszczy – Obywatele RP zorganizowali happening, podczas którego m.in. trzymali baner z napisem Andrzej Duda jest łgarzem i krzywoprzysiężcą. Pikieta zakończyła się spisaniem uczestników przez policję i zabezpieczeniem banera. – policjanci skontaktowali się z prokuratorem dyżurującym i na polecenie prokuratora zabezpieczyli baner. Teraz to prokuratura zdecyduje, czy napis na banerze naruszał przepisy kodeksu karnego – tłumaczył kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. Prokuratura musi teraz zbadać zawiadomienie w tej sprawie złożone przez osobę prywatną i dopiero po analizie wniosku zostanie podjęta stosowna decyzja.
facebookCzytaj też:
Hołownia wycofa się z wyborów i wystartuje na prezydenta Warszawy? Kandydat ucina spekulacje