Jeszcze przed wynikami exit polls o analizę wyborczą sytuacji w Polsce pokusił się dziennikarz „Die Welt”, Philipp Fritz. Pisał on o tym, że wielu Polaków na ogłoszenie zwycięzcy w tym roku czekało z wyjątkowym napięciem. Jego zdaniem od reelekcji Dudy zależą bowiem nie tylko kwestie systemowe, ale wręcz cywilizacyjne.
„Polska definiuje swoje miejsce w Europie, a tym samym stosunek do swoich sąsiadów. Czy kraj chce być bardziej otwarty, tolerancyjny, czy też polski rząd będzie kontynuował swoją coraz bardziej autorytarną, «turbonacjonalistyczną» politykę?” – pytał Fritz w swoim tekście.
Jeżeli chodzi o znaczenie tych wyborów dla Niemiec, autor zwracał uwagę nie tylko na kwestie gospodarcze. Mówił o różnym podejściu do gazociągu Nord Stream 2, ale też nastawienia do USA i Rosji, wspominał zmiany w naszym wymiarze sprawiedliwości. Wspomniał o tarciach, które pojawiły się po komentarzach Andrzeja Dudy i bliskich mu mediów dotyczące wtrącania się niemieckich dziennikarzy do wyborów w Polsce.
„Die Welt” spodziewa się też kolejnego dużego konfliktu Polski z Unią Europejską. Tym razem miałoby to być nie tylko kontynuowanie zmian w sądownictwie ale także próba przejęcia niezależnych mediów.
Czytaj też:
Zagraniczne media komentują wybory w Polsce. „Nieznaczna przewaga”, „Umożliwia kontrowersyjne reformy”Czytaj też:
„Die Welt” reaguje na krytyczne słowa Andrzeja Dudy. „To wydarzenie bez precedensu”Czytaj też:
Wygrana Trzaskowskiego to lepsze stosunki z Niemcami? „Die Welt”: Jest sceptycznie nastawiony do reparacji