Sikorski krytykuje decyzję Trzaskowskiego. „Pojechałbym do Końskich, to była stracona szansa”

Sikorski krytykuje decyzję Trzaskowskiego. „Pojechałbym do Końskich, to była stracona szansa”

Radosław Sikorski
Radosław SikorskiŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Wśród powyborczych rozliczeń nie brakuje głosów, że Rafał Trzaskowski nie wykorzystał szansy poszerzenia elektoratu, jaką dawała mu debata TVP w Końskich. – Pojechałbym do Końskich, to była stracona szansa – skomentował w „Graffiti” Polsat News Radosław Sikorski.

Przed wyborami każdy z kandydatów wziął udział w „swojej” debacie. sam pojawił się na debacie organizowanej przez TVP w Końskich, a Rafał Trzaskowski uczestniczył w „Arenie Prezydenckich” w Lesznie, gdzie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Zdaniem publicystów, m.in. Joanny Miziołek, która pisze o pięciu błędach kampanii prezydenta Warszawy, Rafał Trzaskowski lepiej zrobiłby, gdyby pojawił się na debacie w Telewizji Publicznej.

Zdaniem , który był gościem „Graffiti” Polsat News, w wyborach od początku kandydaci nie mieli równych szans. – Wybory nie były demokratyczne od samego początku. Demokratyczne wybory, to nie tylko liczenie głosów, a i z tym są problemy – stwierdził były szef MSZ. Dodał, że pole, na którym grali kandydaci, było „skrajnie przechylone na korzyść Andrzeja Dudy”. Zdaniem Sikorskiego, który także miał ochotę ubiegać się o prezydenturę z ramienia Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski powinien przed wyborami wziąć udział w debacie na antenie Telewizji Polskiej. – Pojechałbym do Końskich, to była stracona szansa – stwierdził.

Czytaj też:
5 błędów, które kosztowały Trzaskowskiego prezydenturę