Sąd Najwyższy oddalił protest wyborczy sztabu Trzaskowskiego. „Brak dowodów na poparcie zarzutów”

Sąd Najwyższy oddalił protest wyborczy sztabu Trzaskowskiego. „Brak dowodów na poparcie zarzutów”

Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy Źródło:Fotolia / fot. piotr_krajew
Sąd Najwyższy zdecydował o nie kontynuowaniu biegu protestu wyborczego złożonego przez komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego. W związku z rozpatrzeniem wszystkich protestów, w poniedziałek ma zostać podjęta uchwała o ważności wyborów.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, Sąd Najwyższy wskazał, że protest wyborczy w części wykraczał poza jego ustawowo określony przedmiot i granice zakreślone przez art. 82 Kodeksu wyborczego, a w części sztab Trzaskowskiego nie przedstawił ani nie wskazał dowodów, na poparcie zarzutów.

Jednym z zarzutów stawianych przez komitet Trzaskowskiego było podważenie konstytucyjności terminu wyborów. SN stwierdził, że tego typu zarzut wykracza poza zakres protestu wyborczego, czyli zastrzeżeń dotyczących przebiegu głosowania, ustalenia jego wyników lub wyników wyborów pod kątem zgodności z obowiązującym prawem wyborczym lub prawem karnym. SN wskazał, że tego typu zastrzeżenia mógłby rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny w zupełnie innej procedurze.

SN odrzucił też dołączone do protestu 8 tomów wydruków zgłoszeń nieprawidłowości wysyłanych przez formularz na stronie www.protestwyborczy2020.pl. Sędzia sprawozdawca Maria Szczepaniec wskazała, że „same zarzuty sformułowane zostały bardzo starannie, jednak nie przedstawiono żadnego dowodu, który mógłby te zarzuty potwierdzić”. Sędzia zwróciła uwagę, że wydruki nie mają jakiegokolwiek waloru dowodowego, nie zostały odpowiednio zweryfikowane i uzupełnione, w wielu nie wskazano nawet miejsca nieprawidłowości, a adresy mailowe miały charakter anonimowy.

Wszystkie protesty wyborcze dotyczące TVP zostały odrzucone

W proteście wyborczym sztabu Trzaskowskiego poruszano także nierówne traktowanie kandydatów przez media publiczne. Protestów dotyczących tego problemu było 4086. Wszystkie zostały pozostawione bez dalszego biegu.

„Ogólne twierdzenia o hipotetycznym zachowaniu się milionów wyborców i o dokonanych przez nich wyborach nie mogą być same z siebie, w ramach demokratycznego państwa prawnego, traktowane jako zarzut naruszenia norm Kodeksu wyborczego lub popełniania przestępstwa mającego wpływ na wynik wyborów. Nie jest bowiem dopuszczalne sugerowanie masowej manipulacji społeczeństwa bez wskazania dowodów uwiarygadniających naruszenie wskazanych unormowań Kodeksu wyborczego lub Kodeksu karnego, na co od wielu lat zwracał uwagę Sąd Najwyższy w utrwalonym orzecznictwie” – czytamy w opublikowanym przez SN oświadczeniu.

Wszystkie protesty wyborcze zostały rozpatrzone. Posiedzenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, na którym ma zostać podjęta uchwała o ważności wyborów zostało zaplanowane na poniedziałek 3 sierpnia na godz. 12:00.

Czytaj też:
Senator zakażony koronawirusem. „Zgłoszę do sanepidu tych, których spotkałem w zeszłym tygodniu”

Źródło: WPROST.pl / rp.pl