Poseł PiS: Nawrocki to gwarancja lewicowej wrażliwości w Pałacu

Poseł PiS: Nawrocki to gwarancja lewicowej wrażliwości w Pałacu

Karol Nawrocki
Karol Nawrocki Źródło: PAP / Piotr Nowak
– To Karol Nawrocki, nie Rafał Trzaskowski, daje szansę na to, że jakaś lewicowa wrażliwość pojawi się w Pałacu Prezydenckim – przekonuje poseł Sebastian Kaleta (PiS) w rozmowie z „Wprost”.

1 czerwca odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich w Polsce. Zmierzą się w niej Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Podczas wizyty w Sejmie zapytaliśmy Sebastiana Kaletę – posła PiS – o ocenę niedzielnych wyników.

– Nie wygraliśmy w pierwszej turze, więc nie można mówić o pełnej satysfakcji, ale różnica była bardzo niewielka – zauważa.

Polityk nie ma wątpliwości, że druga tura przyniesie zwycięstwo Karolowi Nawrockiemu, którego oddech „już czuć na plecach” jako wyraźnie przyspieszającego kandydata. Jego zdaniem poparcie może napływać z różnych stron sceny politycznej, także z lewicy.

Wybory prezydenckie. Karol Nawrocki ma coś wspólnego z lewicą?

Zdaniem posła to właśnie wyborcy Magdaleny Biejat czy Adriana Zandberga mogą odnaleźć w programie Nawrockiego elementy bliskie sobie. – To nie Trzaskowski, ale Nawrocki może zagwarantować, że jakaś wrażliwość lewicowa pojawi się w Pałacu Prezydenckim – ocenia Kaleta.

Odwołuje się też do tematów socjalnych kluczowych dla kandydatów lewicowych. – Karol Nawrocki, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, stoi za programami społecznymi, wsparciem dla mniej zamożnych. To jest właśnie ten duch, który lewica powinna wspierać w Polsce – mówi.

Dodatkowym argumentem ma być kwestia „patodeweloperki”, często podnoszona przez lewicę. Kaleta sugeruje, że to nie Nawrocki, lecz Trzaskowski korzysta z poparcia branży deweloperskiej – „co powinno być sygnałem ostrzegawczym dla lewicowego wyborcy”.

A co z Konfederacją?

Kaleta stawia sprawę jasno również wobec wyborców Konfederacji. Uważa, że wspólnym mianownikiem dla całej prawicy jest sprzeciw wobec paktu migracyjnego, Zielonego Ładu oraz bardziej asertywna polityka wobec Ukrainy. – To sprawy, o które walczę od lat, ale również Karol Nawrocki mówi o nich z przekonaniem i stanowczością – podkreśla.

Poseł nie szczędzi krytyki Rafałowi Trzaskowskiemu, którego oskarża o „symboliczną zmianę barw państwowych”. – Jeśli Trzaskowski wygra, z Pałacu Prezydenckiego może zniknąć flaga biało-czerwona, a zastąpią ją unijna albo tęczowa.

Podkreśla, że jego sprzeciw wobec „tęczowej ideologii” wynika z przekonania, że nie jest to tylko kwestia równości czy praw obywatelskich, ale „szersza agenda światopoglądowa wypierająca wartości tradycyjne i patriotyczne”.

„Nie dla każdego, ale prawdziwy”

– Jeśli ktoś próbuje być dla wszystkich, to znaczy, że jest fałszywy – zaznacza Kaleta, nawiązując do postawy głównego konkurenta kandydata wspieranego przez PiS. Jego zdaniem Trzaskowski stara się mówić wszystkim to, co chcą usłyszeć, ale nie reprezentuje żadnej trwałej tożsamości. Nawrocki ma być jego przeciwieństwem.

Poseł PiS ostrzega, że wybór Trzaskowskiego to „krok w stronę marginalizacji Polski na rzecz struktur europejskich”. – To człowiek, który zrobi wszystko, co mu powie Berlin czy Bruksela. Polska jest tam zawsze na drugim miejscu. Ja się temu sprzeciwiam – zakończył.

Czytaj też:
Nelli Rokita dla „Wprost”: Zostałam oszukana przez Trzaskowskiego
Czytaj też:
Afera Karola Nawrockiego z mieszkaniem. Polacy nie mają wątpliwości ws. II tury wyborów