O swojej decyzji Tyszkiewicz poinformował na Facebooku. Prezydent Nowej Soli zrezygnował z funkcji Prezesa Zarządu Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego, pełnionej od 8 lat, Członka Zarządu Związku Miast Polskich, pełnionej od 4 lat oraz Członka Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Samorządowych. Ponadto Tyszkiewicz zrezygnował m.in. z członkostwa w Radzie ds. Rozwoju Województwa Lubuskiego, Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego, Lubuskiej Radzie Innowacyjności i Lubuskiej Radzie Zdrowia.
Jednocześnie poinformował, że nie planuje rezygnować z pełnionej z wyboru mieszkańców funkcji prezydenta Nowej Soli. Zapewnił, że z tego stanowiska nie zrezygnuje, choćby miał swoją rolę wypełniać społecznie. „Nie ustąpię pola dla partyjnych namiestników i nie dam satysfakcji ludziom, dla których władza jest celem samym w sobie, a nie narzędziem do osiągnięcia celu, jakim powinien być rozwój Polski” – wyjaśnił. „Odwołać mnie mogą tylko mieszkańcy, którzy są moimi pracodawcami” – zaznaczył prezydent Nowej Soli.
W swoim oświadczeniu Tyszkiewicz wyjaśnił, że sprzeciwia się osłabianiu samorządu terytorialnego i poniżaniu samorządowców „przez cięcia wynagrodzeń dla uzyskania doraźnych partyjnych celów wizerunkowych, bez zachowania procedur i jakichkolwiek konsultacji społecznych wymaganych prawem”.
„Nie kradnę, nie biorę łapówek”
„Obniżenie wynagrodzenia traktuję jako karę za winę, której nie popełniłem. Nie kradnę, nie biorę łapówek, pracuję dla miasta. Więc za co jestem ukarany?” – pytał prezydent Nowej Soli. Wadim Tyszkiewicz wyraził sprzeciw także przeciwko podkopywaniu wizerunku samorządowców i przejmowaniu instytucji znajdujących się do tej pory w kompetencjach samorządu terytorialnego. „Wyrażam obawę, że na samorząd będzie przerzucana odpowiedzialność za uchwalenie źle przygotowanej nowelizacji kodeksu wyborczego, co uniemożliwi sprawne przeprowadzenie najbliższych wyborów” – zaznaczył.
„A Polska mam nadzieję, że w końcu się obudzi..”.
Tyszkiewicz zarzucił tez obecnym władzom nieprzestrzeganie Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego i recentralizację państwa oraz nieuwzględnianie postulatów środowiska samorządnego. „Dla osób, które mogłyby źle zinterpretować moją decyzję: nie zostałem złamany i nie daję satysfakcji zwolennikom obecnej władzy. Wprost przeciwnie, bez obciążeń, że mogę którejś z w/w organizacji swoją postawą zaszkodzić, będę z jeszcze większą determinacją walczył o wolną, niepodległą, demokratyczną, suwerenną Polskę, której fundamentem jest samorząd. Ja skupię się na mieście Nowa Sól. A Polska? A Polska mam nadzieję, że w końcu się obudzi”... – zakończył Tyszkiewicz. Prezydent Nowej Soli podkreślił, że wszystkie wspomniane funkcje pełnił społecznie i będzie je pełnił do czasu zmiany władz, składów czy przedstawicieli zgodnie z regulaminami i statutami.
Czytaj też:
Tyszkiewicz: PiS dąży do władzy absolutnej, ale nie ma kim obsadzić stanowisk