Tomasz Gollob zaczyna karierę polityczną. Wystartuje w wyborach samorządowych

Tomasz Gollob zaczyna karierę polityczną. Wystartuje w wyborach samorządowych

Tomasz Gollob
Tomasz GollobŹródło:Newspix.pl / Łukasz Trzeszczkowski
Najbardziej utytułowany polski żużlowiec po poważnym wypadku zakończył karierę sportową. Tomasz Gollob, który ma problemy z poruszaniem się nawet na wózku inwalidzkim, nie zamierza jednak pozostać na uboczu życia społecznego. Były sportowiec zapowiedział start w najbliższych wyborach samorządowych.

Tomasz Gollob w kwietniu 2017 roku podczas treningu w Chełmnie uległ wypadkowi. Doznał poważnego urazu kręgosłupa, a przez uszkodzony nerw kręgowy ma problemy nawet z poruszaniem się na wózku inwalidzkim. Życie dzieli między domem a wojskową kliniką w Bydgoszczy. Najbardziej utytułowany polski żużlowiec zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami, chce powrócić do działalności społecznej. W najbliższych wystartuje jako kandydat do rady miasta Grudziądza. Taką informację przekazał „Przegląd Sportowy”.

Sprawy sportu i osób niepełnosprawnych

Były sportowiec ma startować z numerem jeden z listy wiceprezydenta miasta, Marka Sikory. – Tomek bardzo mnie zaskoczył. Podczas krótkiej rozmowy opowiadał głównie o stanie zdrowia, a potem ja spytałem go, czy nie zgodziłby się kandydować do rady miasta. Spytał dokładnie na czym polegałyby jego zadania i czym konkretnie miałby się zajmować. Potem dość szybko dał pozytywną odpowiedź i od razu zaczął planowanie – powiedział Sikora w rozmowie z „PS”. – Chciałbym, by w naszym mieście zajmował się sportem, ale także sprawami osób niepełnosprawnych. Wszyscy znamy jego talent organizacyjny i jestem przekonany, że sobie poradzi. Wiele instytucji jest do niego pozytywnie nastawionych, dzięki czemu łatwiej będzie załatwić sprawy mając tak znanego radnego – dodał.

Wiceprezydent Grudziądza przyznał, że ze względu na problemy zdrowotne Golloba, ten „nie będzie mógł pracować 24 godziny na dobę przez wszystkie dni w miesiącu”. – Praca radnego nie jest jednak tak absorbująca, bo zajmuje tak naprawdę tylko kilka dni w miesiącu. Tomek zresztą już pokazał jak bardzo zależy mu na rzetelnym wypełnianiu obowiązków. Ma mnóstwo pomysłów i cały czas myśli nad nowymi – podsumował Sikora.

Czytaj też:
Chciał witać Żydów „serią z kałasznikowa”. Został „jedynką” PiS do Rady Warszawy

Źródło: Przegląd Sportowy