Wyborcze sobowtóry. Jarosław Kaczyński, Robert Lewandowski i 13 Krzysztofów Krawczyków

Wyborcze sobowtóry. Jarosław Kaczyński, Robert Lewandowski i 13 Krzysztofów Krawczyków

Robert Lewandowski, Krzysztof Krawczyk, Jarosław Kaczyński czy Dariusz Szpakowski – co łączy te osoby? Kandydują oni w wyborach i noszą te same imiona i nazwiska, co osoby znane. Ilu zdarzyło się takich kandydatów?

W nadchodzących wyborach w  o mandat radnego walczy 32-letni Jarosław Kaczyński z komitetu Koalicji Obywatelskiej. Nosi on to samo imię i nazwisko jak prezes . – Mam nadzieję, że będzie wiedział (wyborca – red.) na kogo głosuje, że swoją kampanią i swoim dotychczasowym działaniem przekonam wyborców, że jestem dobrym kandydatem na radnego i będę w stanie działać dobrze dla Warszawiaków – mówił na antenie TVN24 adwokat Jarosław Kaczyński.

Plakat wyborczy Jarosława Kaczyńskiego

O mandat radnego sejmiku województwa łódzkiego ubiega się ponownie 58-letni Dariusz Szpakowski, prezes Gminnej Spółdzielni Samopomocy Chłopskiej w Ozorkowie. Jak nie trudno poznać, nosi on to samo imię i nazwisko co 67-letni znany w całej Polsce komentator sportowy.

Plakat wyborczy Dariusza Szpakowskiego

Wielu kandydatów w wyborach nazywa się jak kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski. Dla przykładu jeden z nich to 45-letni Robert Lewandowski, który chce ponownie zostać burmistrzem Żmigrodu. Ma on duże szanse, ponieważ jest jedynym kandydatem na ten urząd.

Plakat wyborczy Roberta Lewandowskiego

W Poznaniu o miejsce w radzie miasta walczy dwóch Ryszardów Grobelnych. Jednym z nich jest były prezydent, który walczy o głosy poznaniaków w okręgu numer trzy. Drugi Ryszard Grobelny ma 71 lat i jest byłym poznańskim radnym, który walczy o głosy w okręgu numer sześć.

Jak się okazuje, samorządowe urzędy chce objąć też aż 13 Krzysztofów Krawczyków, którzy kojarzą się od razu z hitami jak „Mój przyjacielu” czy „Byle było tak.”... – Nazwisko nie pomoże. Wszyscy wiedzą, że śpiewam dla wszystkich i nie jestem politykiem – mówi w rozmowie z TVN24 piosenkarz Krzysztof Krawczyk, pytany o komentarz dotyczący zbieżności nazwisk. – Wygra lepszy, a nie dlatego, że nazywa się Krzysztof Krawczyk – dodaje i życzy wszystkim powodzenia.

Czytaj też:
Na widok tych reklam „skiśniesz” ze śmiechu. To naprawdę „zakręcona” kampania