W pierwszej turze wyborów samorządowych w Olsztynie górą był Piotr Grzymowicz, który uzyskał 33,78 proc. głosów. Pola ustąpił mu Czesław Małkowski, którego poparło 30,66 proc. wyborców. W drugiej turze role się nie odwróciły. Prezydentem miasta zostanie Piotr Grzymowicz. Po przeliczeniu głosów ze wszystkich 53 komisji jego przewaga wynosiła niecały tysiąc głosów. Tym samym Grzymowicz pokonał swojego kontrkandydata Czesława Małkowskiego, który był kojarzony głównie z głośną seksaferą.
Zarzuty o gwałt a teoria spisku
Piastowanie funkcji prezydenta Olsztyna nie było Małkowskiemu obce. Od 2001 do 2008 roku sprawował tę funkcję z ramienia SLD. W 2008 roku magistratem wstrząsnęła seksafera, za sprawą której o Małkowskim stało się głośno w całej Polsce. Włodarz miał molestować kilka urzędniczek, a jedną z nich zgwałcić. Onet przypomina, że miało to miejsce dosłownie kilka dni przed wyznaczonym terminem porodu zgwałconej kobiety, która wkrótce stała się kluczowym świadkiem w śledztwie dotyczącym Małkowskiego. Samorządowiec od początku twierdził, że jest niewinny i padł ofiarą spisku.
Małkowski jeszcze w tym samym roku został odwołany w referendum z funkcji prezydenta i trafił na pół roku do aresztu. Odejście w niesławie nie przeszkodziło mu w ponownym ubieganiu się o urząd prezydenta w 2010 roku. Przegrał w nich w drugiej turze z Piotrem Grzymowiczem. Cztery lata później historia powtórzyła się, a górą znowu był Grzymowicz. Już wówczas Małkowski był oficjalnie oskarżony o przestępstwa seksualne na czterech kobietach. W 2015 roku został skazany na pięć lat więzienia za gwałt i usiłowanie gwałtu. Rok później Sąd Okręgowy w Elblągu polecił ponowne rozpatrzenie sprawy. W związku z tym, że Małkowski nie otrzymał prawomocnego wyroku, mógł wystartować w wyborach samorządowych. Tym razem jednak nie dopiął swego, a seksafera z pewnością nie pomogła mu w planach politycznych.
Czytaj też:
Był uwielbianym trenerem, teraz został prezydentem Kielc. Droga Bogdana Wenty do polityki