Kwaśniewski apeluje: Powinna powstać Wielka Koalicja Europejska

Kwaśniewski apeluje: Powinna powstać Wielka Koalicja Europejska

Aleksander Kwaśniewski
Aleksander Kwaśniewski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Istnieje potrzeba, by na wybory europejskie powstała wielka koalicja europejska – od PO przez Nowoczesną, PSL i SLD aż do takich partii jak Razem – apeluje w rozmowie z „Wprost” Aleksander Kwaśniewski.

Istnieje potrzeba, by na wybory europejskie powstała wielka koalicja europejska – od PO przez Nowoczesną, PSL i SLD aż do takich partii jak Razem – apeluje w rozmowie z „Wprost” Aleksander Kwaśniewski.

Zdaniem byłego prezydenta, taki blok wyborczy powinien wystartować w najbliższych eurowyborach przeciwko Zjednoczonej Prawicy. – Na płaszczyźnie „za Europą” vs. „przeciwko Unii” można tworzyć bardzo szeroką koalicję. To dziś nie tylko realne, ale też potrzebne. Eurowybory będą polaryzować polską scenę polityczną na tych, którzy nie tylko werbalnie, ale też faktycznie są za Unią, i na tych, którzy są przeciwko niej – mówię oczywiście o PiS. Opozycja ma szansę zdecydowanie wygrać te wybory, bo akurat to głosowanie przyciąga do urn głównie elektorat wielkomiejski i proeuropejski – przewiduje Kwaśniewski. Zdaniem byłego prezydenta, dzięki zwycięstwu Koalicji Europejskiej, Jarosław Kaczyński nie będzie mógł powiedzieć: „Wygrałem po raz piąty”.

Po wyborach poszczególni europosłowie mogliby decydować, kto zasili jaką frakcję europarlamentu. – Wszystko wskazuje na to, że w przyszłej kadencji większość w Parlamencie Europejskim utworzą nie, jak dotychczas, konserwatyści i socjaliści, ale także trzecia frakcja – liberałowie. W tej sytuacji cała proeuropejska Polska i tak znalazłaby się w jednej koalicji. Nie będzie więc miało wielkiego znaczenia, kto z naszych eurodeputowanych pójdzie do liberałów, kto do socjalistów, a kto do chadeków. Tworząc taki blok wyborczy, z góry należałoby więc zapowiedzieć, że po wyborach każdy pójdzie gdzie chce, oczywiście wykluczając frakcję eurosceptyków – mówi Kwaśniewski.

Zdaniem byłego prezydenta, w wyborach do Sejmu tak szeroki blok wyborczy mógłby już nie mieć racji bytu. Co nie znaczy, że opozycja powinna pójść podzielona. – Jest szansa, że w wyborach parlamentarnych opozycja pójdzie w trzech blokach: obok koalicji -, obok ludowców powstanie też blok centrolewicowy, zdolny do przekroczenia progu wyborczego – uważa Kwaśniewski dodając, że po raz pierwszy od dawna pojawiła się nadzieja na integrację lewicy. – Po ostatnich wyborach samorządowych po raz pierwszy pojawiła się na to szansa. Wszyscy – i Zandberg, i Czarzasty – zrozumieli, że są słabi, a jak wszyscy są słabi, to zwykle siadają do stołu. Biedroń też chyba już chce rozmawiać – ocenia Aleksander Kwaśniewski.

Cały wywiad prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w najnowszym „Wprost”.

Źródło: Wprost