Dziecko wpadło na wybieg w zoo, zastrzelili goryla. Matka 3-latka nie usłyszy zarzutów

Dziecko wpadło na wybieg w zoo, zastrzelili goryla. Matka 3-latka nie usłyszy zarzutów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Goryl
Goryl Źródło:Fotolia / belizar
Matce 3-letniego chłopca, który wpadł na wybieg dla goryli w Cincinnati Zoo, nie zostaną postawione żadne zarzuty – postanowił prokurator stanu Ohio w poniedziałek.

– Biorąc wszystkie okoliczności pod uwagę, stwierdzono, że matka nie zachowywała się w taki sposób, by narazić dziecko na krzywdę – ocenił prokurator Joseph Deters. Przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości dodał, że kobieta miała ze sobą jeszcze trójkę dzieci i odwróciła się na chwilę. – Jeżeli ktoś nie wierzy, że 3-latek potrafi zniknąć bardzo szybko, to znaczy, że nigdy nie miał dzieci – dodał.

Deters stwierdził też, że zoo straciło "piękne zwierzę", który było lubiane przez odwiedzających. – Ale to nadal tylko zwierzę. Jego życia nie można porównywać do ludzkiego – podsumował.

Dziecko na wybiegu dla goryli

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 28 maja  na terenie ogrodu zoologicznego w Cincinnati w stanie Ohio w USA. 4-letni chłopiec wspiął na barierę i wpadł do fosy otaczającej wybieg dla goryli. Jedno ze zwierząt chwyciło dziecko i zaczęło je ciągnąć po ziemi. Chłopiec przebywał w towarzystwie goryla Harembe przez ok. 10 minut. Następnie 17-letni goryl nizinny (gatunek ten jest zagrożony wyginięciem) został zastrzelony.

Dyrektor ZOO Thane Maynard powiedział, że podjęto trudną, ale właściwą decyzję, ponieważ życie chłopca było zagrożone. Jego zdaniem sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. – Jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało. To ogromna strata dla zagrożonej na całym świecie populacji goryli. Jednak mimo że zwierzę nie zaatakowało chłopca, sytuacja była bardzo niebezpieczna – stwierdził. Podkreślił, że rozważano najpierw uśpienie goryla, ale „ryzyko było zbyt duże”. 

Źródło: CNN/Wprost.pl