Przebadana Mona Lisa

Przebadana Mona Lisa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Determinacja człowieka w odkrywania sekretów - najlepiej sekretów innych ludzi - jest wprost nieograniczona.
Kilka tygodni temu Mona Lisa - najbardziej znana modelka na świecie - przeszła nową serię badań, z których wynika, że była w ciąży. Tak, tak, La Gioconda w chwili powstawania obrazu spodziewała się potomstwa. Do takich przynajmniej wniosków doszli francuscy i kanadyjscy badacze, którzy za pomocą trójwymiarowego skanera laserowego przeanalizowali sławny portret. Następnie cyfrowo usunęli starą i zabrudzoną warstwę lakieru utrwalającego czyli werniksu i w ten sposób otrzymali obraz dzieła w chwili jego powstania. Zauważyli wtedy, że Mona Liza na ramiona ma narzucony charakterystyczny cienki i przezroczysty szal zwany guarnello. Taki ubiór w czasach współczesnych Leonardowi, czyli na początku XVI wieku nosiły jedynie kobiety oczekujące potomstwa.

Dzięki innym badaniom, przeprowadzonym przez kryminologów z Japonii udało się wygenerować głos Mona Lisy. Specjaliści odtworzyli kształt czaszki modelki oraz jej wzrost i orientacyjną wagę. Te informacje zostały wprowadzone do programu, który na co dzień służy kryminologom do odgadywania brzmienia głosu potencjalnych złoczyńców. Tak więc Mona Lisa miała - wg ustaleń badaczy - głos głęboki, ale nie gardłowy.

Komputerową analizę twarzy Giocondy przeprowadzili także uczeni z Holandii. Używając eksperymentalnego oprogramowania do rozpoznawania z wyrazu nastroju badanych osób doszli do wniosku, że Mona Lisa była osobą szczęśliwą aż w 83 procentach. Poza tym w 9 proc. była zdegustowana, w 6 proc. przestraszona, a w 2 proc. rozgniewana. Program komputerowy nie odczytał z charakterystycznego półuśmiechu modelki uczucia wyniosłości czy złośliwości. Nie znalazł też na jej twarzy zaskoczenia czy onieśmielenia. Oprogramowanie, którym holenderscy naukowcy się posługiwali jest częścią większego pakietu służącego do identyfikowania twarzy w tłumie. Szczególnie często korzystają z niego służby antyterrorystyczne.

Choć Mona Lisa żyła ponad 500 lat temu, nie ma już dzisiaj wiele do ukrycia. Z Internetu można ściągnąć próbki jej głosu i dokładny obraz czaszki. Wiadomo ile ważyła i czy była wysoka. Była szczęśliwa, choć zdegustowana, przestraszona i trochę rozgniewana. Może szczęśliwa z powodu rychłych narodzin dziecka? A dlaczego zdegustowana? Proszę o cierpliwość. Za chwile na pewno się dowiemy.