Pijany dyrektor biura poselskiego groził policjantom, powołując się na wpływy. Ostra reakcja lidera partii

Pijany dyrektor biura poselskiego groził policjantom, powołując się na wpływy. Ostra reakcja lidera partii

Zniszczone przez pijanego kierowcę auto
Zniszczone przez pijanego kierowcę auto Źródło:Policja.pl
Pijany kierowca rozbijał się nocą po Sulechowie. Zatrzymany przez policję, powoływał się na znajomość z posłem. Okazało się, że był jego współpracownikiem.

5 lutego, około godziny 1 w nocy, dyżurny komisariatu w Sulechowie otrzymał informację, że na ulicy Wiśniowej kierujący toyotą mężczyzna rozbił dwa samochody – forda Focusa i forda Fiestę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Dyżurny natychmiast poinformował o tym wszystkie patrole w mieście i policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy.

Kilka ulic dalej, zielonogórscy funkcjonariusze pełniący w tym dniu służbę na terenie Sulechowa zauważyli i zatrzymali opisanego w komunikacie kierującego, którym okazał się 29-letni mieszkaniec powiatu żarskiego. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu, dlatego został poddany badaniu na jego zawartość w organizmie. Okazało się, że miał ponad 2 promile. Poza kierującym w aucie były jeszcze dwie inne osoby, także nietrzeźwe. Jak ustalili policjanci, wszyscy bawili się i pili alkohol w jednym z lokali gastronomicznych na terenie Sulechowa.

Dyrektor biura poselskiego

Dziennikarze szybko ustalili, że pijanym kierowcą był dyrektor Michał K., dyrektor biura posła Pawła Grabowskiego z Opola, z ruchu Kukiz'15. Według relacji świadków, miał on grozić policjantom zwolnieniem z pracy i powoływał się na polityczne wpływy. Podawał nazwisko swojego pracodawcy - posła Pawła Grabowskiego. Dziennik „Fakt” zdążył już porozmawiać z zatrzymanym piratem drogowym. – Jest mi bardzo przykro z powodu tego, co się stało. Jestem dobrym człowiekiem, udzielam się charytatywnie – mówił Michał K.

Komentarz Kukiza

Do zdarzenia szybko odniósł się lider ruchu Kukiz'15. Swoje oburzenie wyraził za pośrednictwem mediów społecznościowych. „Pijany kierowca to potencjalny zabójca. Wstrętne. Już nie pracuje. Gdybym był władny to ukarałbym go znacznie surowiej. Do pudła. I tyle w temacie. Bardzo wszystkich przepraszam. Nie weryfikuję pracowników administracyjnych biur poselskich” – skomentował sprawę na swoim koncie na Facebooku Paweł Kukiz.

Trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów

Michał K. odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Ponadto policjanci zatrzymali mu prawo jazdy oraz skierowali wniosek o ukaranie do sądu za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości i za brak dokumentów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także w myśl zaostrzonych przepisów obligatoryjnie zasądzona zostanie grzywna w wysokości co najmniej 5.000 złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów minimum na 3 lata.

Źródło: Policja / Fakt.pl