Fatalna pomyłka w domu pogrzebowym w Lublinie. Pracownik firmy pogrzebowej z zarzutami

Fatalna pomyłka w domu pogrzebowym w Lublinie. Pracownik firmy pogrzebowej z zarzutami

Zakład pogrzebowy
Zakład pogrzebowy Źródło:Fotolia / webstocker
Jedna z mieszkanek Lublina nie tylko z powodu śmierci bliskiej osoby przeżywa w ostatnich dniach ciężkie chwile. Wiele przykrych doświadczeń dołożyli jej pracownicy lokalnej firmy pogrzebowej.

Kobieta, która szykowała się do pochowania zmarłego męża, ostatnie spojrzenie do wnętrza jego trumny zapamięta na długo. Gdy uchyliła wieko sarkofagu, okazało się, że w środku znajduje się zupełnie obca osoba. Przejęta wdowa na niespodziewany widok zareagowała krzykiem, a pracownicy zakładu pogrzebowego momentalnie rozpoczęli poszukiwania właściwego ciała.

Niestety okazało się, że akcja poszukiwawcza była spóźniona. Doczesne szczątki męża nieszczęsnej kobiety w owym czasie znajdowały się już w krematorium, w urnie z prochami. – To przez nieuwagę jednego z pracowników – tłumaczył się odpowiedzialny pracownik firmie pogrzebowej. Jednocześnie nie przyznał się do winy.

Wdowa nie zamierzała jednak pozwolić, aby tego typu pomyłka uszła niedbałemu pracownikowi płazem. O całej sprawie zawiadomiła policję. Mężczyzna odpowiedzialny za pomylenie zwłok usłyszał już zarzuty. Z informacji udzielonych przez rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Lublinie wynika także, iż w całym tym zamieszaniu mogło dojść również do zbezczeszczenia zwłok.

Źródło: Gazeta.pl