Artykuł opublikowany został w sierpniu minionego roku, kiedy to w Stanach Zjednoczonych toczyła się kampania wyborcza. W tekście na temat Melanii Trump tabloid napisanym w oparciu o publikację słoweńskiego pisma, pojawiła się informacja, że agencja modelek, dla której obecna żona prezydenta USA pracowała w latach 90. oferowała usługi „pań do towarzystwa”. Miała ona pośredniczyć między młodymi kobietami, a biznesmenami, na rzecz których panie świadczyły usługi.
Publikacja spotkała się z ostrą reakcją Melanii Trump, która złożyła pozew przeciwko redakcji "Daily Mail" w Wielkiej Brytanii oraz Mail Media Inc. w Nowym Jorku. Domagała się w nim 150 mln odszkodowania z powodu poniesionych szkód materialnych oraz moralnych.
W środę 12 kwietnia pojawiała się informacja, że wydawca oraz prawnicy reprezentujący Pierwszą Damę zawarli ugodę. Nie podano sumy, na którą opiewa porozumienie, ale agencja Reutera nieoficjalnie informuje, że może chodzić o 3 mln dolarów. Na portalu „Daily Mail” opublikowane zostały także przeprosiny. Napisano w nich, że artykuł z 2016 roku „kwestionował charakter pracy Melanii Trump jako profesjonalnej modelki i powielał twierdzenia, że oferowała ona usługi, których zakres wykraczał poza zwykły modeling”. Redakcja przyznała też, że twierdzenia zawarte w materiale były nieprawdziwe oraz wycofała się z nich. Podobne dementi pojawiło się już 10 dni po pierwszej publikacji, jednak nie powstrzymało to żony Donalda Trumpa przed wejściem na drogę sądową.