Mazurek zdecydowanie odcięła się od byłego radnego. – Rafał Piasecki nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości i bardzo bym prosiła państwa o to, by go z nami nie utożsamiać – zwróciła się do dziennikarzy. Jak podkreśliła, mężczyzna nie jest już radnym i nie pełni żadnej funkcji wiążącej go z PiS.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości potwierdziła też doniesienia o tym, że adwokat reprezentujący żonę byłego radnego zwracał się o pomoc do prezesa PiS. – Rzeczywiście była taka sytuacja i ta interwencja została podjęta – stwierdziła Mazurek. – Prezes natychmiast skierował pismo do szefa okręgu, którym jest Tomasz Latos, o wyjaśnienie tej kwestii – doprecyzowała. Jak wskazała, w wyniku interwencji Latosa, Piasecki zrezygnował z członkostwa w PiS, z klubu radnych, a z czasem i z mandatu radnego.
Szokujące nagranie
Żona Rafała Piaseckiego oskarża go o znęcanie się psychiczne i fizyczne. Dowodem na to mają być nagrania awantury, które kobieta zamieściła na serwisie YouTube. Polityk utrzymuje, że nigdy nie podniósł ręki na żonę. Kiedy sprawa wyszła na jaw, lokalni politycy apelowali do Piaseckiego, aby zrzekł się mandatu. W czwartek 20 kwietnia Rafał Piasecki poinformował, że "w związku z brakiem dalszej możliwości pełnienia funkcji radnego, zrzeka się mandatu". Rezygnację wysłał do Zbigniewa Sobocińskiego, przewodniczącego rady miasta.
Czytaj też:
Rafał Piasecki rezygnuje z mandatu radnego w Bydgoszczy
Nadzór Prokuratury Krajowej
W minionym tygodniu pojawiła się informacja, że Prokuratura Krajowa objęła nadzór nad sprawą radnego Piaseckiego. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi po zawiadomieniu kobiety warszawska policja, nadzorowana przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga. Dotyczy ono podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się fizycznym i psychicznym.
Czytaj też:
Nadzór Prokuratury Krajowej nad sprawą byłego radnego PiS. Jaki: Zero litości dla takich drani