Waszczykowski chce wyjaśnień od ambasadora USA. Chodzi o materiały dotyczące katastrofy smoleńskiej

Waszczykowski chce wyjaśnień od ambasadora USA. Chodzi o materiały dotyczące katastrofy smoleńskiej

Witold Waszczykowski
Witold Waszczykowski Źródło: Newspix.pl / KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS
Witold Waszczykowski odpowiada na słowa ambasadora USA.. Paul Jones stwierdził, że USA zrobiły wszystko, by pomóc Polsce w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej, w tym przekazały informacje, którymi dysponowały. Szef MSZ twierdzi, że jego resort nie trzymał żadnych materiałów i oczekuje wyjaśnień.

Przed kilkoma dniami ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Paul Jones zapewnił, że jego kraj wyczerpał możliwości pomocy Polakom w wyjaśnianiu przyczyn tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. Podkreślił, że USA przekazały informacje na ten temat, które były ich posiadaniu.

Do słów dyplomaty odniósł się Witold Waszczykowski, którego słowa cytuje RMF FM. – Nie znam żadnych materiałów ws. katastrofy smoleńskiej, które Amerykanie mieliby przekazać Polsce – dlatego poprosiłem ambasadora Stanów Zjednoczonych o wyjaśnienia – poinformował minister. Podkreślił przy tym, że mogło być tak, że materiały trafiły do Polski bez pośrednictwa jego resortu. Z ustaleń RMF FM wynika, że Waszczykowski wezwał współpracowników do porozmawiania z Jonesem i ustalenia, co miał na myśli i komu ewentualnie miały zostać przekazane informacje.

Pomoc USA

W ostatnim czasie polska dyplomacja zwiększyła wysiłki zmierzające do zaangażowania amerykańskich partnerów w kwestię katastrofy smoleńskiej. Witold Waszczykowski rozmawiał na ten temat z sekretarzem stanu Rexem Tillersonem podczas wizyty w USA. Szef dyplomacji przekazał Tillersonowi, że Polskę interesuje „wszelka pomoc” w tej kwestii - prawna, techniczna, czy polityczna w przypadku „presji wywieranej na Rosję”.

Czytaj też:
Waszczykowski spotkał się z Tillersonem. „Mam nadzieję, że pomoże nam ws. katastrofy smoleńskiej”

Źródło: RMF FM / Wprost.pl