Żona Tomasza Kality: Politycy oszukali mojego męża. Organizowali konferencje, żeby się pokazać

Żona Tomasza Kality: Politycy oszukali mojego męża. Organizowali konferencje, żeby się pokazać

Anna Kalita z portretem męża
Anna Kalita z portretem męża Źródło:Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Anna Kalita w szczerym wywiadzie dla Wirtualnej Polski opowiada o swoim mężu. Zdradza też, o co ma największy żal do jego kolegów polityków.

Żona zmarłego w tym roku Tomasza Kality w rozmowie z dziennikarzami nie mogła zrozumieć, dlaczego legalnym lekiem w Polsce jest morfina, w sklepach sprzedaje się alkohol, a nie można zgodnie z prawem zdobyć marihuany medycznej. - Morfina jest legalna, a jest dużo mocniejsza od medycznej marihuany. Aż boje się tak mówić, bo zaraz jej zakażą. Przecież my nie chcemy dawać ludziom narkotyku, by się nim upalali, tylko żeby im przynieść ulgę – tłumaczyła żona zmarłego polityka SLD.

– Zażywał też leki neurologiczne, które miały go uspokajać, a mimo tego był tak zestresowany, że wyrywał sobie brwi. Wiedział przecież, że umrze. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, jak się czuł. A marihuana pomaga uśmierzyć nie tylko stres, ale i ból. Zgodnie z prawem możesz iść do sklepu i kupić butelkę wódki, jeśli jest ci źle, i państwo na tym jeszcze zarabia, a nie możesz wziąć leku, który może uratować twoje życie – mówiła.

„Nikt już się tym nie zajmuje”

Anna Kalita twierdzi, że politycy oszukali ją i jej męża w sprawie medycznej marihuany. – Jest mi bardzo przykro. Kiedy Tomek zachorował, stał się na chwilę twarzą walki o medyczną marihuanę. Wówczas nawet ministerstwo zdrowia mówiło, że już za moment zmienią przepisy i umożliwią chorym zażywanie tego leku. Tomka to niesamowicie cieszyło. Mówił wtedy: „nie będąc posłem, będę miał swoją ustawę". Ta nadzieja niosła go w chorobie. Dawała mu siłę, poczucie szczęścia i sensu. Uważał, że to będzie najważniejsza rzecz, jaką doprowadzi w swoim życiu do końca – opowiadała.

– Teraz widzę, że to była mrzonka. Że to, co mu dawało siłę, było nieprawdą. Po śmierci Tomka politycy organizowali konferencje, chcieli odwoływać ministra zdrowia za to, że nie ma projektu w sprawie medycznej marihuany. Przyszły kamery, nagrały ich. Ludzie zobaczyli, że oni chcą pomóc chorym. Ale na tym temat się skończył. Teraz nikt już się tym nie zajmuje – podsumowała smutno.

twitter

Cały wywiad z Anną Kalitą:

Źródło: Wirtualna Polska