Pracownik komisu rozbił nie swój samochód. Chodzi o McLarena 650 s Spider

Pracownik komisu rozbił nie swój samochód. Chodzi o McLarena 650 s Spider

Rozbity pod Krapkowicami McLaren 650 s Spider
Rozbity pod Krapkowicami McLaren 650 s Spider Źródło: kppsp.com
Jeden z pracowników wypożyczalni samochodów bez konsultacji z szefem "wypożyczył" warte niemal 700 tys. zł auto. Przejażdżkę skończył na drzewie.

Cenę McLarena 650 s Spider z 2015 roku z salonu w Krapkowicach szacuje się na około 675 tys. złotych. Tyle będzie musiał zwrócić pracownik, który bez zgody szefa postanowił przejechać się luksusowym autem. Na domiar złego firma, w której sportowy wóz można było wypożyczyć, nie zdążyła go jeszcze ubezpieczyć.

Do wypadku doszło w czwartek 25 maja pod Opolem. Według portalu branżowego Moto.pl właściciel wypożyczalni jeszcze w piątek „ustalał, jak to się stało i dlaczego mclaren bez jego wiedzy i zgody został zabrany z firmy, a następnie niestety rozbity”. Według doniesień świadków, z którymi rozmawiał Fakt.pl, kierowca McLarena nie ustąpił pierwszeństwa.

Jak informuje na swojej stronie internetowej Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach, "dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym dwóch samochodów osobowych. Do zdarzenia zadysponowano dwa zastępy z JRG Krapkowice oraz jeden zastęp z OSP Rogów Opolski. Dwie osoby zostały poszkodowane, jedna została zabrana do szpitala".

Źródło: kppsp.com; Fakt.pl; Moto.pl