Złodziej słodyczy złapany na gorącym uczynku. Wpadł, bo pomocnik był pijany

Złodziej słodyczy złapany na gorącym uczynku. Wpadł, bo pomocnik był pijany

Utwardzony olej palmowy
Utwardzony olej palmowyŹródło:Fotolia / Bojan Pavlukovic
Czekolady, kremy czekoladowe i kawy – zamiłowanie do słodyczy połączone z niechęcią do płacenia za nie wpędziło 31-latka z Ziębic w kłopoty.

Dolnośląska policja informuje o ujęciu złodzieja, którego łupem padały artykuły spożywcze z jednego z dyskontów w Ziębicach. Zawiadomienie w jego sprawie funkcjonariusze odebrali 1 czerwca przed godziną 17. Gdy przybyli na miejsce, wraz z pracownikami ochrony w jednym z supermarketów zatrzymali 31-letniego mieszkańca Ziębic, który z kartonem wypełnionym opakowaniami kremu czekoladowego uciekał ze sklepu.

W trakcie przesłuchania mężczyzny wyszło na jaw, że to nie pierwszy taki jego wybryk – w ten sam sposób okradał sklep już od dłuższego czasu. Jak informuje policja, sprawca zawsze działał w podobny sposób: wchodził do marketu, zabierał karton produktów leżących najbliżej wejścia i uciekał. Jego łupem padały głównie słodycze. Szacuje się, że ukradł łącznie ponad 100 czekolad oraz kilkadziesiąt opakowań kawy o wartości ponad 1,2 tysiąca złotych.

Skoro złodziejowi udawało się przez dłuższy czas, czemu tym razem wpadł? Okazuje się, że słabym ogniwem w całym procederze okazał się jego towarzysz, który trzymał drzwi, gdy 31-latek uciekał. Pomocnik nie wiedział bowiem, co robi, ponieważ miał 4 promile alkoholu w organizmie. 31-latek po przesłuchaniu został zwolniony. Za kradzież grozić mu może teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: www.dolnoslaska.policja.gov.pl