Policja zatrzymała kobietę-alfonsa. Przyznała się do 9 zarzutów

Policja zatrzymała kobietę-alfonsa. Przyznała się do 9 zarzutów

Prostytucja (fot. mariesacha / Fotolia)
Śląscy policjanci zatrzymali 44-letnią, która za stałe źródło dochodu uznała dochody z sutenerstwa. Zatrzymana przyznała się do 9 zarzucanych jej czynów.

Akcję zatrzymania, a wcześniej wytopienia 44-letniej sutenerki, przeprowadzili funkcjonariusze z zespołu zwalczającego handel ludźmi, który działa w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Mieszkanka Katowic wynajmowała na jednym z katowickich osiedli mieszkania, gdzie zapewniała młodym kobietom warunki do uprawiania prostytucji, a sama czerpała z tego korzyści majątkowe. 44-latka traktowała ten proceder jako stałe źródło dochodu.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie kobiecie zarzutów. 44-latka przyznała się do wszystkich i poprosiła o dobrowolne poddanie się karze. O zastosowaniu ewentualnych sankcji na czas procesu zdecyduje sąd.

Za sutenerstwo, czyli czerpanie korzyści majątkowych z prostytuowania się innych, Kodeks karny przewiduje od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. O 5 latach jako maksymalnym wymiarze kary poinformowała również w komunikacie policja, co oznacza, że "klientkami" zatrzymanej nie były prostytutki będące osobami małoletnimi. Równocześnie czynu nie zakwalifikowano jako jedynie ułatwiania procederu prostytucji - kuplerstwa - bo ten czyn zagrożony jest pozbawieniem wolności do lat 3.

Źródło: Policja