Jak informuje dziennik, przedmiotem toczącej się od 26 lat kłótni jest Zatoka Pirańska. Władze Chorwacji oświadczyły niedawno, że nie uznają wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która przyznała prawa do spornego terytorium Słowenii.
"Rzeczpospolita" donosi, że premier Słowenii Miro Cerar, był jedynym unijnym przywódcą poza Emmanuelem Macronem, który jednoznacznie poparł kwestię ewentualnych sankcji przeciwko Polsce.
Miro Cerar uważa, że jeśli Unia Europejska bierna będzie wobec słoweńsko-chorwackiego konfliktu, oznaczać to będzie „podwójne standardy”. Jak mówił, oczekuje od Komisji Europejskich, że będzie stała „na straży praworządności” również w sprawie sporu granicznego między Słowenią a Chorwacją.
Zatoka Pirańska o powierzchni ok. 19 km kwadratowych znajduje się w północnej części Morza Adriatyckiego i jest częścią Zatoki Triesteńskiej. Nazwa pochodzi od słoweńskiego miasta Piran. Część zatoki leży na terytorium Chorwacji, a linia rozdzielająca przebiega pomiędzy przylądkami Savudrijskim i Madona. Na słoweńskim brzegu leżą miejscowości Piran, Portorož i Lucija, a na chorwackim Crveni vrh i Kanegra. Główną rzeką wpływającą do zatoki jest Dragonja, której ujście leży na granicy