Gwiazdor „Niezniszczalnych” też padł ofiarą molestowania. „Sytuacja z Weinsteinem jest dla mnie traumatyczna”

Gwiazdor „Niezniszczalnych” też padł ofiarą molestowania. „Sytuacja z Weinsteinem jest dla mnie traumatyczna”

Obsada filmu "Niezniszczalni 3"
Obsada filmu "Niezniszczalni 3" Źródło: Filmweb
Umięśniony gigant z reklam Old Spice i jeden z filmowych „Niezniszczalnych” ofiarą molestowania? Poruszony aferą Weinsteina Terry Crews przerywa milczenie.

Przypadek Terry'ego Crewsa pokazuje, że ofiarą molestowania seksualnego może paść niemal każdy. Crews to jeden z najsilniejszych aktorów Hollywood i były gracz zawodowej ligi futbolu amerykańskiego NFL. Pod wpływem historii aktorek napastowanych przez producenta Herry'ego Weinsteina postanowił przerwać milczenie i dołączyć swoje świadectwo do głosów ofiar. Swoje przeżycia po spotkaniu z jednym z „wysoko postawionych producentów” opisał na Twitterze.

„Ta cała sprawa z Weinsteinem przywołała traumatyczne wspomnienia. Dlaczego? Ponieważ to samo przytrafiło się też mnie samemu” – zaczął całą serię wpisów na Twitterze. „W ubiegłym roku razem z żoną byliśmy w Hollywood, kiedy jedna z szych podeszła i złapała mnie za krocze. Odskoczyłem i zażądałem wyjaśnień. Moja żona wszystko widziała i patrzyła na niego jak na szaleńca. A on tylko się szczerzył jak palant” – opisywał zdarzenie.

„Miałem zamiar rozprawić się z nim na miejscu, ale po namyśle dotarło do mnie, jak by to wyglądało: «100-kilowy Murzyn napadł na hollywoodzkiego ważniaka». Takie nagłówki czytalibyśmy następnego dnia. Z tym, że ja bym ich nie czytał, bo siedziałbym w więzieniu. Dlatego odpuściłem” – tłumaczył. „Chciałem uniknąć ostracyzmu środowiska, a napastnik miał wielką władzę i wpływy. Odpuściłem i rozumiem, dlaczego tak wiele kobiet w podobnej sytuacji też odpuszcza. Kto by uwierzył? Jakie byłyby konsekwencje? Chcesz stracić pracę? Jesteś gotowy na ostracyzm?” – pisał.

„Rozumiem i współczuję wszystkim, którzy zdecydowali się zachować milczenie. Niestety Harvey Weinstein nie jest jedynym sprawcą. A Hollywood to niejedyne miejsce, gdzie dzieją się takie rzeczy. Chciałbym zwrócić się do ofiar takiego zachowania – nie jesteście same” – pisał aktor.

Terry Crews w filmie "Niezniszczalni 2"twitter

Afera Weinsteina

Informacja o haniebnych praktykach Harry'ego Weinsteina wyszła na jaw za sprawą dziennikarskiego śledztwa „New York Times”. Dziennik opublikował tekst, w którym zostały opisane kolejne przypadki molestowania kobiet przez producenta filmowego. Z publikacji wynika, że aktorki wyznały prawdę w oświadczeniach wysłanych do redakcji. Weinstein przez około 30 lat miał składać współpracującym z nim kobietom dwuznaczne propozycje. Po tych doniesieniach został zwolniony z własnej firmy, jak donoszą amerykańskie media, przed sądami toczą się także trzy procesy, w których występuje on jako oskarżony o gwałt.

„New York Times” przytacza szczegóły wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat. Gwyneth Paltrow miała paść ofiarą Weinsteina w wieku 22 lat, gdy dostała angaż w adaptacji powieści Jane Austen „Emma”. Przed rozpoczęciem zdjęć aktorka została zaproszona do jednego z hoteli w Beverly Hills na spotkanie robocze. Jak twierdzi, producent składał jej dwuznaczne propozycje i dotykał ją wbrew jej woli. – Byłam dzieciakiem, dopiero podpisałam kontrakt, byłam jak sparaliżowana – wspomina po latach gwiazda. Paltrow podkreśla, że odrzuciła awanse Weinsteina, a o całym zajściu opowiedziała ówczesnemu partnerowi, Bradowi Pittowi.

Podobne historie przytoczyły Rosanna Arquette, Cara Delavigne, Léa Seydoux, Judith Godrèche i Angelina Jolie, która współpracowała z Weinsteinem przy okazji filmu „Gra w serca” z 1998 roku. „Miałam złe doświadczenia z Harveyem Weinsteinem w młodości, co poskutkowało tym, że później nie chciałam już z nim pracować, i ostrzegałam przed tym innych” – oświadczyła aktorka w mailu wysłanym do redakcji „New York Times”.

Źródło: WPROST.pl / Twitter/@terrycrews