Jak opowiada pani Agnieszka Tomczak, widząc niebezpieczne zachowanie kierowców ciężarówek, za namową męża, postanowiła nagrać sytuację. Na nagraniu widać, jak pojazdy wyprzedzają się na drodze pod górkę, na zakręcie i na zakazach. Wielokrotnie inni kierowcy musieli uciekać na pobocze, aby uniknąć zdarzenia.
Sprawą zainteresowała się policja i udało się już ustalić, że jeden z kierowców pochodzi z Węgier, a drugi z województwa świętokrzyskiego. 54-letni kierowca z Węgier ma zostać przesłuchany. Polski kierowca, po publikacji nagrania na antenie TVN24, sam zgłosił się na komendę. 65-latek nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania.
Policja podkreśla, że panowie liczyć się mogą z odebraniem prawa jazdy. Ponadto – jeśli sąd uzna zachowanie za wyjątkowo naganne – może zapaść decyzja o zakazie prowadzenia przez nich pojazdów na terenie Polski.