Do zdarzenia doszło w miejscowości Louisville w stanie Kentucky w Stanach Zjednoczonych. Joshua Pate, właściciel nieruchomości powiedział
w rozmowie z mediami, że siedział przed telewizorem ze swoją rodziną, kiedy usłyszał potężny huk. – To był taki dźwięk, jakby wybuchła bomba – powiedział. Kiedy mężczyzna wyszedł przed dom zauważył, że w jedną ze ścian wjechał samochód. – Byłem zszokowany, gdy zobaczyłem za kierownicą dziecko. Myślałem, że to jakiś podstęp, dlatego zawiadomiłem o wszystkim policję – relacjonował mężczyzna. Na szczęście w wyniku incydentu nikt z 7-osobowej rodziny nie został ranny.
Funkcjonariusze ustalili, że w dom faktycznie wjechała 10-letnia dziewczynka. Początkowo nie było wiadomo, skąd dziecko wzięło samochód i w jaki sposób zdobyła kluczyki. Podczas przesłuchania przez policję, 10-latka powiedziała, że chciała zabić ludzi. Kiedy funkcjonariusz powtórzył pytanie, dziewczynka potwierdziła, że zrobiła to, ponieważ chciała wjechać w dom i zabić ludzi.
Babcia dziewczynki tłumaczyła, że jej wnuczka jest autystyczna. Zanim postanowiła wjechać w dom, miała oglądać w telewizji film animowany, w którym główny bohater kradnie kluczyki do samochodu swoim rodzicom i wjeżdża w dom nielubianego kolegi. Joshua Pate podkreślił, że nie będzie się domagał odszkodowania, jednak liczy na przeprosiny. – Mam również nadzieję, że następnym razem rodzice będą lepiej pilnować swojej córki – dodał.